niedziela, 25 lipca 2010

Udział wspólnika spółki cywilnej

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 23 marca 2006 r.

IV CSK 85/2005

W przypadku, gdy ustawa uzależnia nabycie prawa rzeczowego od spełnienia określonych warunków, to ich wypełnienia należy oczekiwać od wszystkich potencjalnych nabywców, a zatem od wszystkich, bez wyjątku, wspólników spółki cywilnej, którzy mają stać się łącznie podmiotami tego prawa. Zatem skuteczność roszczenia wynikającego z art. 207 u.g.n. zależy od spełnienia warunków przewidzianych w tym przepisie przez wszystkich wspólników spółki cywilnej.


 

Uzasadnienie

Powodowie Zofia O., Halina Ł., Janusz K., Elżbieta D., Elżbieta B., Alicja L., Andrzej R., Inezja B., Urszula G.-L., Teresa Ż. i Jerzy A. - wspólnicy spółki cywilnej "N." wnieśli o zobowiązanie Gminy O. do złożenia oświadczenia woli, że ustanawia na rzecz powodów będących wspólnikami spółki cywilnej "N." na zasadzie wspólności łącznej prawo wieczystego użytkowania działki położonej w O. u zbiegu ulic K. i K. (nr geodezyjny 74/4 obręb 73), dla której w Sądzie Rejonowym w O. prowadzona jest księga wieczysta nr (...) oraz przenosi na nich własność budynków wybudowanych na tej działce.

Powodowie opierali swoje żądanie na treści art. 207 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Tekst jednolity: Dz. U. 2004 r. Nr 261 poz. 2603 cytowana dalej w skrócie u.g.n.). W toku postępowania w pierwszej instancji Zofia O. za zgodą pozwanej cofnęła powództwo.

Pozwana Gmina O. wnosiła o odrzucenie pozwu podnosząc, że toczyły się już przed sądem postępowania z indywidualnych powództw o ustanowienie użytkowania wieczystego działek. Wnosiła ewentualnie o oddalenie powództwa uznając, że spółka nie spełnia wymagań określonych w art. 207 u.g.n.

Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2005 r. Sąd Okręgowy w O. uwzględnił powództwo w ten sposób, że zobowiązał pozwaną Gminę O. do ustanowienia i przeniesienia na rzecz powodów określonych nadto jako wspólników spółki cywilnej "N." na zasadzie współwłasności łącznej prawa użytkowania wieczystego na okres 99 lat do nieruchomości na działce położonej w O. przy ul. K. 45 B, oznaczonej nr geodezyjnym 74/4 obręb 73, dla której VI Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w O. prowadzi księgę wieczystą kw (...) oraz do bezpłatnego przeniesienia na ich rzecz własności budynku znajdującego się na przedmiotowej nieruchomości.

Według ustaleń tego sądu z dnia 26 sierpnia 1982 r. Cech Rzemiosł Różnych w O. uzyskał zezwolenie na budowę pawilonów handlowo - usługowych na terenie opisanej nieruchomości z lokalizacją czasową. Cech tylko pośredniczył pomiędzy powodami a Urzędem Miasta i dlatego uzyskaną zgodę przeniósł na obecnych wspólników spółki cywilnej bądź ich poprzedników prawnych. Powodowie na podstawie tego zezwolenia z własnych środków lub należących do ich poprzedników prawnych wznieśli na spornej nieruchomości pawilony handlowe. Celem zarządzania nieruchomością oraz uzyskania na niej prawa użytkowania wieczystego powodowie zawiązali spółkę cywilną "N.". Wnieśli do niej prawa do umownej lub bezumownej dzierżawy gruntu pod każdym z należących do nich pawilonów. Zdaniem Sądu Okręgowego zostały wypełnione przesłanki z art. 207 ust. 1 u.g.n. do skutecznego żądania oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste wraz z przeniesieniem własności budynków. Powodowie legitymują się kryterium posiadaczy nieruchomości, którymi zdaniem sądu są nie tylko osoby, które były posiadaczami nieruchomości w okresie od 5 grudnia 1990 r. do 1 stycznia 1998 r., lecz również osoby, które są następcami prawnymi tych osób, przy zachowaniu ciągłości posiadania. Zbywalność prawo wieczystego użytkowania przesądza o dopuszczalności przeniesienia roszczenia o ustanowienie tego prawa. Sąd uznał w końcu, że został spełniony warunek wynikający z art. 207 ust. 1a u.g.n. zgodności lokalizacji czasowej z ustaleniami planu miejscowego obowiązującego w dniu zgłoszenia żądania.

Na skutek apelacji pozwanej Gminy O. Sąd Apelacyjny w B. zmienił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo w ten sposób, ze oddalił powództwo w całości. Sąd Apelacyjny uznał za zasadny zarzut naruszenia art. 207 u.g.n. Podkreślił, że spółka cywilna nie ma podmiotowości prawnej i nie może nabyć prawa użytkowania wieczystego. Nie może także być traktowana jako następca prawny poszczególnych wspólników. Poza tym zdaniem sądu, z charakteru współwłasności łącznej majątku spółki wynika po stronie powodowej czynne współuczestnictwo konieczne, a powódka Zofia O., której wystąpienia ze spółki nie udowodniono, cofnęła pozew. Dodatkowym argumentem, który przemawiał za oddaleniem powództwa było władanie przedmiotową działką przez inne osoby, które nie są wspólnikami spółki "N.".

Skarga kasacyjna, jaką złożyli wszyscy powodowie popierający powództwo, została oparta na obu podstawach, wymienionych w art. 398[3] § 1 kpc. Według skarżących Sąd drugiej instancji dopuścił się naruszenia przepisów postępowania przez pominięcie przy ocenie dopuszczalności występowania w roli powodów przesłanek z art. 207 u.g.n. oraz art. 72 § 2 kpc przez uznanie udziału Zofii O. za konieczny, pomimo, że jej żądanie zostało w całości zaspokojone w innej sprawie. Naruszenie prawa materialnego ma polegać na błędnej wykładni art. 207 u.g.n. polegającej na przyjęciu, że powodowie jako osoby fizyczne, po zawiązaniu spółki cywilnej, nie są uprawnieni w ramach wiążącej ich współwłasności łącznej do żądania oddania nieruchomości w drodze umowy w użytkowanie wieczyste wraz z przeniesieniem własności budynku. Błędna wykładnia drugiego przytoczonego w skardze przepisu art. 336 w związku z art. 340 kc polega na uznaniu, że nie można przyjąć ciągłości posiadania pomiędzy powodami a powołaną przez nich spółką cywilną, w sytuacji, gdy powodowie, jako osoby fizyczne, nadal są w posiadaniu przedmiotowej nieruchomości. Na tej podstawie powodowie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w B. ewentualnie o uchylenie wyroku i oddalenie apelacji pozwanej Gminy od wyroku Sądu Okręgowego w O.

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

W pierwszej kolejności wymaga rozważenia druga podstawa kasacyjna albowiem prawidłowość dotychczasowego postępowania, zwłaszcza w zakresie ustalenia podstawy faktycznej wyroku, może przesądzać o skutkach zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego (por. wyrok Sądu najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97 OSNC 1997/9 poz. 128, z dnia 28 kwietnia 2005 r. III CK 495/2004 LexPolonica nr 377754).

Słusznie podnosi się w skardze kasacyjnej, że powodami w sprawie są osoby fizyczne połączone węzłem spółki cywilnej, realizujący wspólne prawo, którego nabycie ze względu na konstrukcję majątku spółki jako współwłasności łącznej, ma nastąpić niepodzielnie na rzecz wszystkich powodów jako aktualnych wspólników spółki. Dlatego niezrozumiałe są rozważania Sądu drugiej instancji co do zdolności prawnej spółki cywilnej i związane z tym podkreślenie, że krąg podmiotów uprawnionych do dochodzenia roszczenia wynikającego z art. 207 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Tekst jednolity: Dz. U. 2004 r. Nr 261 poz. 2603 ze zm. cytowaną dalej jako - u.g.n.) ograniczony jest do osób fizycznych i prawnych. Sąd drugiej instancji nie podjął się sformułowania jasnej konkluzji tych rozważań, jak również nie wyciągnął z nich żadnych konsekwencji procesowych. Wymaga bowiem podkreślenia, iż gdyby rzeczywiście powodem była spółka cywilna, to ze względu na brak po jej stronie zdolności sądowej, pozew powinien być odrzucony zgodnie z art. 199 ust. 1 pkt 3 kpc. Z faktu, iż sąd nie odrzucił pozwu z tej przyczyny można wyprowadzić wniosek, iż pomimo zmierzających w innym kierunku rozważań sądu, żądanie zostało ostatecznie prawidłowo ocenione jako pochodzące od osób fizycznych, wspólników spółki cywilnej. Dlatego nie mogło dojść do zarzucanego w skardze naruszenia prawa procesowego polegającego na traktowaniu jako strony spółki cywilnej. Poza tym sformułowany w skardze kasacyjnej zarzut nie zawiera odniesienia do żadnego przepisu prawa procesowego. Skarżący oparli się jedynie na treści art. 207 u.g.n., który między innymi reguluje kwestie podmiotowe, ale tylko pod kątem materialnoprawnej legitymacji. Dlatego i z tego powodu skarga kasacyjna w tej części nie zasługuje na uwzględnienie.

Podobne wadliwości dotyczą drugiego zarzutu naruszenia przepisów postępowania przez uznanie koniecznego udziału Zofii O. w procesie po stronie powodowej, co zdaniem skarżących stanowiło naruszenie art. 72 § 2 kpc. W ramach tak skonstruowanego zarzutu powodowie kwestionują pogląd sądu drugiej instancji, jakoby nie udowodnili wystąpienia Zofii O. ze spółki. Ponieważ te ostatnie twierdzenia nie zostały połączone z żadnym przepisem prawa procesowego, który miałby naruszyć sąd drugiej instancji, podstawą dalszych rozważań jest dotychczasowy stan faktyczny. Wracając do zasadniczej kwestii współuczestnictwa koniecznego po stronie powodowej należy podnieść, że cytowany w skardze kasacyjnej art. 72 § 2 kpc odnosi się do współuczestnictwa po stronie biernej, a przez odwołanie do § 1 tego artykułu rozstrzyga jedynie o dopuszczalności występowania wszystkich współuczestników koniecznych w jednej sprawie, nawet jeśli ich udział w procesie uzasadniałby rozpoznanie sprawy w postępowaniu odrębnym. Procesowe konsekwencje współuczestnictwa koniecznego uregulowane w art. 72 § 1 i 2 kpc pozostają bez związku z rozpoznawaną sprawą. Ograniczona do biernego współuczestnictwa koniecznego hipoteza art. 72 § 2 kpc nie oznacza, że nie może występować współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej. Wynika to między innymi z art. 195 § 1 kpc. O tym, czy powództwo może być skutecznie wniesione przez wszystkich wchodzących w grę uczestników decydują przede wszystkim przepisy prawa materialnego. W przypadku wspólników spółki cywilnej zasady reprezentowania spółki określa art. 866 kc w związku art. 865 kc. Wobec ograniczonego (art. 398[12] § 1 kpc) zakresu rozpoznania skargi kasacyjnej oraz przytoczenia w niej, w ramach naruszenia przepisów postępowania, wyłącznie art. 72 § 2 kpc należy uznać, że zarzut skargi kasacyjnej odnoszący się do współuczestnictwa koniecznego po stronie powodowej jest nieuzasadniony.

Powodowie zgłosili na podstawie art. 207 ust. 1, 1a u.g.n. roszczenie o zobowiązanie pozwanej Gminy Olsztyn do zawarcia umowy o oddanie w użytkowanie wieczyste gruntu i przeniesienie własności budynku. Skuteczność żądania zależy od spełnienia warunków przewidzianych w ustawie. Powodowie występują jako wspólnicy spółki cywilnej i domagają się oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste i przeniesienia własności budynków na prawach współwłasności łącznej. Prawo, o które się ubiegają, według szczegółowej regulacji obejmującej stosunek spółki cywilnej (art. 863 kc) ma przysługiwać łącznie wszystkim wspólnikom. Cechuje go brak oznaczenia udziałów. Każdy wspólnik jest wobec tego współwłaścicielem majątku jako niepodzielnej całości, jak również każdej rzeczy i prawa wchodzącego do tej całości. Opisane konsekwencje wynikające ze współwłasności łącznej sprawiają, że w przypadku, gdy ustawa uzależnia nabycie prawa rzeczowego od spełnienia określonych warunków, to ich wypełnienia należy oczekiwać od wszystkich potencjalnych nabywców, a zatem od wszystkich, bez wyjątku, wspólników spółki cywilnej, którzy mają stać się łącznie podmiotami tego prawa.

Jak słusznie podkreśla się w literaturze i orzecznictwie art. 207 u.g.n. w brzmieniu ustalonym ustawą nowelizującą z dnia 7 stycznia 2000 r. (Dz. U. 2000 r. Nr 6 poz. 70) jest częścią zespołu przepisów (art. 204, 208, 211) stanowiących ostatni etap porządkowania stosunków cywilnoprawnych związanych z wieloletnim władaniem gruntami państwowymi, względnie - po komunalizacji - nieruchomościami gminnymi (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2004 r. III CZP 107/2003 Biuletyn Sądu Najwyższego 2004/1 str. 8 oraz wyrok z dnia 7 lipca 2004 r. I CK 20/2004 Biuletyn Sądu Najwyższego 2004/12, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 czerwca 2002 r. K. 26/2001 OTK ZU 2002/4A poz. 40). Porządkowanie następowało z korzyścią dla tych osób, które przez wiele lat władały nieruchomościami i zabudowały je na podstawie pozwolenia na budowę.

Przepis art. 207 u.g.n. w brzmieniu obowiązującym od 15 lutego 2000 r. daje podstawy do stwierdzenia, że nabycie roszczenia o zawarcie umowy o oddanie nieruchomości gruntowej w użytkowanie wieczyste wraz z przeniesieniem własności budynków, uzależnione jest od spełnienia kumulatywnie dwóch wymagań. Po pierwsze przepis ten obejmuje posiadaczy (zarówno samoistnych jak i zależnych), których władanie nieruchomością istniało zarówno w dniu 5 grudnia 1990 r. jak i w dniu 1 stycznia 1998 r. Po drugie uwłaszczenie obejmuje tych, posiadaczy, którzy pobudowali na posiadanych nieruchomościach budynki na podstawie pozwolenia na budowę z lokalizacją stałą lub z lokalizacją czasową z tym, że w tym ostatnim przypadku zawarcie umowy uzależnione jest od zgodności lokalizacji z ustaleniami planu miejscowego obowiązującego w dniu zgłoszenia żądania. Taką treść przepisu przyjął Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 6 czerwca 2001 r. V CKN 1043/2000 (LexPolonica nr 1852346), w wyroku z dnia 17 stycznia 2002 r. III CKN 439/2000 (LexPolonica nr 388702), w wyroku z dnia 30 maja 2003 r. III CKN 416/2001 (LexPolonica nr 361527). Roszczenie przysługuje tylko tym posiadaczom, którzy sami zabudowali nieruchomości na podstawie pozwolenia na budowę. Wskazuje na to użyte w ustawie podmiotowe kryterium w zakresie przesłanki zabudowania osoby, które były posiadaczami (...) jeżeli zabudowały (...) (tak Sąd Najwyższy w cytowanym postanowieniu z dnia 23 stycznia 2004 r., jak również Trybunał Konstytucyjny w wyroku 3 czerwca 2002 r., według którego adresatami uprawnienia z art. 207 u.g.n. są ci posiadacze nieruchomości, którzy posiadali ją nie tylko w dniu 5 grudnia 1990 r. i w dniu 1 stycznia 1998 r., ale są nimi nadal w dniu składania wniosku o zawarcie umowy).

Jak wspomniano, uwłaszczenie uzależnione jest od kumulatywnego spełnienia tych przesłanek przez wszystkich powodów. Już tylko pobieżna analiza niespornych ustaleń sądu, bez wnikania w szczegóły co do zgodności zabudowy z ustaleniami planu miejscowego, pozwala stwierdzić, iż przewidzianych ustawą warunków posiadania i jednoczesnego zabudowania nieruchomości, nie spełniło co najmniej kilku powodów. Elżbieta B. dopiero 15 czerwca 2000 r. nabyła prawo dzierżawy gruntu oraz znajdujące się na nim budynki postawione przez Spółdzielnię Handlowo - Usługową "O." w O. Inezja B. prawo do dzierżawy gruntu wraz ze znajdującym się na nim budynkiem nabyła w 1992 r. Przed nią nieruchomość posiadała Eugenia B. w okresie od 1982 r. do 1987 r., Młodzieżowa Techniczno - Usługowa Spółdzielnia Pracy "W." w okresie od 1987 r. do 1992 r. Andrzej R. i Urszula G.-L. objęli działki w posiadanie przed 1990 rokiem z rozpoczętą przez inne osoby budową pawilonu.

Z tych względów nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia prawa materialnego odnoszący się do art. 207 u.g.n.

Oceny tej nie zmienia powoływanie się przez skarżących na treść art. 336 w związku z art. 340 kc. Domniemanie ciągłości posiadania, przewidziane w art. 340 kc, zwalnia tego, który wykonywał posiadanie w różnych okresach od dowodu, że był przez cały ten czas posiadaczem. W ten sposób zastosował art. 340 kc. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lipca 2004 r.

W rozpoznawanej sprawie, bez konieczności korzystania z domniemania prawnego, można przyjąć podmiotową tożsamość pomiędzy posiadaczami nieruchomości przed i po zawiązaniu spółki cywilnej. Odmienny pogląd jaki zaprezentował Sąd Apelacyjny, jest konsekwencją traktowania spółki cywilnej jako odrębnego podmiotu, który nie istniał w dniach 5 grudnia 1990 r. i 1 stycznia 1998 r. Nie zmienia to jednak zasadniczej, negatywnej oceny roszczenia, związanej z bezspornymi przypadkami przeniesienia posiadania przez osoby dokonujące pełnej zabudowy lub też rozpoczynające zabudowę, albowiem skuteczność roszczenia zależy od spełnienia warunków przewidzianych w art. 207 u.g.n. przez wszystkich wspólników spółki cywilnej.

Ponieważ z opisanych przyczyn zaskarżone orzeczenie, pomimo częściowo błędnego uzasadnienia, odpowiada ostatecznie prawu, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 398[14] kpc.

Jednocześnie Sąd Najwyższy na podstawie art. 102 kpc w związku z art. 398[21] i 391 § 1 kpc odstąpił od zasądzenia kosztów postępowania kasacyjnego od strony przegrywającej.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 7 grudnia 2005 r.

V CK 434/2005

Przepis art. 863 kc ma charakter iuris cogentis, zabrania wyraźnie wspólnikowi rozporządzenia swoim udziałem w taki sposób, że wspólnik wyzbyłby się go nie wyzbywając się równocześnie członkostwa. Udział w spółce cywilnej jest nierozerwalnie związany z członkostwem, nie można więc nabyć udziału w majątku spółki, nie zostając jednocześnie jej członkiem, nie można też pozostać członkiem spółki, wyzbywając się w całości udziału w jej majątku.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2004 r. Sąd Okręgowy w J. oddalił powództwo Stanisława R. przeciwko Wiktorowi S. o zapłatę 453.957,59 zł za nabyty udział w spółce cywilnej, odpowiadający 49% wartości majątku spółki na dzień ustąpienia przez powoda ze spółki.

Z dokonanych ustaleń wynika, że powód Sławomir R. i pozwany Wiktor S. dnia 7 sierpnia 1990 r. zawarli na czas nieoznaczony umowę spółki cywilnej. Udziały wspólników w majątku spółki, a także co do uczestnictwa w zyskach i stratach pierwotnie oznaczono jako równe, jednakże na mocy aneksu z dnia 31 grudnia 1999 r. strony zmieniły stosunek udziału w zyskach i stratach w ten sposób, że pozwanemu od dnia 1 stycznia 2000 r. miało należeć się 99% zysku, a powodowi - 1%, ponadto powód został całkowicie zwolniony od uczestnictwa w stratach i od obowiązku świadczenia na rzecz spółki pracy. Kolejnym aneksem, z dnia 1 stycznia 2001 r., strony oświadczyły o przekształceniu istniejącej spółki cywilnej w spółkę jawną na mocy art. 26 § 4 ksh. Postanowienia odnośnie do uczestnictwa w zyskach i stratach oraz pozostała treść umowy spółki cywilnej pozostały bez zmian. W dniu 23 maja 2001 r. strony dokonały jedynie zmiany firmy spółki jawnej. W dniu 26 czerwca 2001 r. powód wypowiedział na piśmie umowę spółki na koniec września 2001 r., jednak następnie faktycznie cofnął to oświadczenie, a spółka za wiedzą i zgodą obu wspólników trwała nadal. Dnia 4 stycznia 2002 r. strony sporządziły aneks do umowy spółki jawnej, na mocy którego dopuściły zbycie "ogółu praw i obowiązków wspólnika" na rzecz innej osoby po uzyskaniu pisemnej zgody pozostałych wspólników. W dniu 10 czerwca 2002 r. zawarto kolejny aneks, na mocy którego powód oświadczył o ustąpieniu ze spółki z dniem 1 lipca 2002 r., zaś z tym dniem do spółki wstąpiła Bogusława S. Zgodnie z tak zmienioną umową spółki jawnej, 99% zysków przypadać miało Wiktorowi S., zaś 1% Bogusławie S. Postanowień co do rozliczenia z ustępującym wspólnikiem w aneksie nie zawarto.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska powoda, iż doszło do zbycia udziału w spółce przyjmując, iż ten sposób ustąpienia wspólnika nie znajduje oparcia w przepisach prawa. Na przeszkodzie temu stoi art. 863 kc zabraniający wspólnikom rozporządzania udziałem we wspólnym majątku. Przepis ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Jest to spójne z charakterem prawnym spółki cywilnej, z której wynika współwłasność łączna. Niedopuszczalne jest także domaganie się przez któregokolwiek ze wspólników spółki cywilnej podziału jej majątku podczas jej trwania. Spółka cywilna powoda i pozwanego została przekształcona w trybie art. 26 § 4 ksh, z czego Sąd wywiódł wniosek, iż nie została ona rozwiązana i dlatego, z uwagi na bezwzględny zakaz art. 863 kc, powództwo zasługuje na oddalenie.

Powyższy wyrok powód zaskarżył dnia 20 maja 2004 r. apelacją, zarzucając nierozpoznanie istoty sprawy polegające na zaniechaniu przez Sąd Okręgowy w J. zbadania całokształtu okoliczności sprawy, w tym materialnej podstawy żądania pozwu, tj. zapłaty za zbycie na rzecz pozwanego udziału w spółce cywilnej poprzez przeniesienie praw z tytułu uczestnictwa w spółce, co spowodowało rozstrzygnięcie sporu, którego powód nie poddał pod rozpoznanie (zapłaty za przeniesienie przez pozwanego udziału we wspólnym majątku wspólników). Ponadto powód zarzucił naruszenie prawa materialnego, a to art. 863 kc, poprzez przyjęcie, że powód nie mógł zbyć na rzecz pozwanego udziału w spółce cywilnej.

Sąd Apelacyjny we W. oddalił apelację jako bezzasadną, uznając trafność argumentacji podniesionej w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji. Art. 863 § 1 kc w sposób wyraźny zabrania wspólnikowi rozporządzania udziałem we wspólnym majątku, co należy interpretować jako niemożność rozporządzania tym udziałem na rzecz innego wspólnika. W kodeksie cywilnym nie występuje kategoria "przeniesienia praw z tytułu w spółce". Jakichkolwiek roszczeń z tytułu ustąpienia ze spółki powód mógłby dochodzić jedynie na mocy art. 871 § 1 kc lub - co na gruncie stanu faktycznego sprawy Sąd drugiej instancji uznał za bardziej zasadne - w oparciu o art. 65 ksh. Takiego roszczenia powód jednak nie zgłosił.

Orzeczenie Sądu Apelacyjnego we W. powód zaskarżył w całości kasacją opartą na obu podstawach z art. 393[1] kpc, zarzucając naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 382 kpc poprzez zaniechanie rozważenia na nowo całego materiału dowodowego, w tym błędne przyjęcie za Sądem pierwszej instancji, iż powód wystąpił ze spółki w rozumieniu art. 65 ksh, art. 328 § 2 kpc w zw. z art. 378 § 1, art. 382, art. 387 § 1 i art. 391 § 1 kpc oraz art. 378 § 1 i art. 382 kpc poprzez zaniechanie rzeczowego ustosunkowania się do zarzutów apelacji, a także art. 386 § 4 kpc poprzez nieuchylenie wyroku, w którym Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Ponadto powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 863 § 1 kc, polegające na przyjęciu, że powód nie mógł zbyć na rzecz pozwanego udziału w spółce cywilnej w rozumieniu całokształtu uprawnień, które przysługują wspólnikowi z tytułu uczestnictwa w spółce.

W konkluzji powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku sądu drugiej instancji i przekazanie temuż sądowi do ponownego rozpoznania, względnie o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie apelacji powoda i orzeczenie co do istoty sprawy.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Nie są zasadne zarzuty podnoszone w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, które podlegają rozpoznaniu w pierwszej kolejności z tego względu, że ustalony w sprawie stan faktyczny stanowi podstawę do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego i jest dla Sądu Najwyższego wiążący (art. 393[11](1) kpc). Zarzucając naruszenie szeregu przepisów natury proceduralnej skarżący podnosił, że nie została rozpoznana istota sprawy, powód bowiem domagał się konsekwentnie zapłaty za sprzedany pozwanemu udział w spółce cywilnej, a tego żądania Sąd Okręgowy nie rozpoznał, zaś Sąd drugiej instancji uznał podnoszone w tym przedmiocie w apelacji zarzuty za nieuzasadnione i nie uchylił skarżonego apelacją wyroku. Tej kwestii w istocie dotyczą zarzuty naruszenia art. 233 § 1, art. 382, art. 328 § 2, art. 378 § 1, art. 387 § 1 i art. 391 kpc. Zarzutów tych podzielić nie można. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że w sprawie ustalono, że doszło do zmiany umowy spółki cywilnej, a nie do sprzedaży udziału przez powoda. Zarzucanie błędu w ustaleniach faktycznych nie może ograniczać się do przytoczenia w podstawie kasacji art. 233 § 1 kpc, dotyczącego oceny dowodów, oraz art. 382 kpc, dotyczącego materiału, na podstawie którego orzeka sąd drugiej instancji. Skarżący nie wskazał bowiem, aby poza zakresem rozważań Sądu drugiej instancji pozostał zebrany w sprawie materiał lub jego konkretna część, ani nie wykazał, aby ocena tego materiału była tak rażąco wadliwa, sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, by mogła stanowić podstawę kasacji. Pozostałe przytoczone przepisy dotyczą sposobu sporządzenia uzasadnienia przez sąd drugiej instancji oraz rodzaju wydawanego przez ten sąd orzeczenia. Uzasadnienie sporządzone przez Sąd Apelacyjny zawiera wymagane elementy, umożliwia kontrolę kasacyjną i koresponduje z wydanym przez ten Sąd orzeczeniem.

Rozstrzygnięcie kasacji wymaga przede wszystkim analizy przepisów prawa materialnego, w tym zwłaszcza art. 863 kc, bowiem ten przepis znalazł w sprawie zastosowanie. Orzekające w sprawie Sądy uznały, że sprzedaż przez wspólnika spółki cywilnej udziału wynoszącego 49%, bez jednoczesnego przeniesienia członkostwa nie jest możliwa z uwagi na zakaz wyrażony w art. 863 kc. Z § 1 tego przepisu wynika, że wspólnik nie może rozporządzać udziałem we wspólnym majątku wspólników ani udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku. Możliwość rozporządzenia przez wspólnika spółki cywilnej swoim udziałem była przedmiotem rozbieżnych wypowiedzi w literaturze prawniczej. Wskazywano, że taka możliwość powstaje tylko w drodze zmiany pierwotnej umowy spółki, bądź, że wymagana jest w takim wypadku zgoda wszystkich wspólników na wstąpienie nowego wspólnika w miejsce dotychczasowego, wypowiadano także pogląd, że art. 863 kc nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego i skutek w postaci przejścia na nabywcę prawa do części majątku spółki już w okresie jej trwania wywoła albo odpowiednia klauzula w umowie spółki, albo późniejsza zgoda wspólników. Tego ostatniego poglądu nie można podzielić. Przepis art. 863 kc ma bowiem charakter iuris cogentis, zabrania wyraźnie wspólnikowi rozporządzenia swoim udziałem w taki sposób, że wspólnik wyzbyłby się go nie wyzbywając się równocześnie członkostwa. Udział w spółce cywilnej jest nierozerwalnie związany z członkostwem, nie można więc nabyć udziału w majątku spółki, nie zostając jednocześnie jej członkiem, nie można też pozostać członkiem spółki, wyzbywając się w całości udziału w jej majątku. Pogląd taki wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 listopada 1995 r. III CZP 160/95 (OSNC 1996/3 poz. 33) i brak podstaw, aby od niego odstąpić. Dopuszczalna jest zatem zmiana członkostwa w taki sposób, że dotychczasowy wspólnik wystąpi ze spółki, a pozostali wspólnicy przyjmą do spółki nowego wspólnika w drodze zawarcia z nim umowy. W chwili wystąpienia ze spółki dotychczasowy wspólnik może zatem rozporządzić swoimi prawami - majątkowymi i osobistymi.

Powyższe uwagi poczynione zostały w związku z zarzutami kasacji, odnoszącymi się do wykładni art. 863 kc. Zwrócić jednak trzeba uwagę, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy sytuacja była zupełnie inna, bowiem - jak ustalono - skarżący nie wystąpił ze spółki i spółka cywilna trwała w dotychczasowym stanie osobowym. Takiej sytuacji art. 863 kc w ogóle nie dotyczy. Z dokonanych ustaleń wynika, że strony nie zawarły umowy sprzedaży udziału w spółce, dokonały natomiast zmiany umowy spółki w taki sposób, że w miejsce dotychczasowych udziałów po 50% w majątku spółki, powodowi przypadnie udział wynoszący 1%, a pozwanemu - 99%. Jednocześnie strony postanowiły, że rozliczenie wspólników nastąpi w momencie rozwiązania spółki. Zmiana umowy spółki cywilnej przez odmienne określenie wysokości udziałów w zyskach i stratach dotychczasowych wspólników jest możliwa (art. 867 kc), a sposób i moment rozliczenia określa art. 868 kc. Po rozwiązaniu spółki wspólnik może żądać podziału i wypłaty zysku, a podział dotyczy także rozliczeń z tytułu ewentualnej zmiany udziału w majątku spółki, zatem wspólnik może żądać podziału nie tylko takiego udziału, jaki mu pozostał, ale może też domagać się rozliczenia tego, co stanowiło majątek wspólników przed zmianą umowy spółki. Do rozwiązania spółki cywilnej jednak nie doszło, uległa ona natomiast przekształceniu w spółkę jawną. Zdarzenie to nie pozbawiło wspólnika prawa rozliczenia majątku i zysków, spółka jawna przejęła bowiem cały majątek wspólników spółki cywilnej. Rozliczenie zatem wspólników mogło nastąpić na podstawie art. 52 ksh, a w wypadku wystąpienia wspólnika ze spółki, do czego ostatecznie doszło - na podstawie art. 65 ksh. Skarżący mógł zatem takie roszczenie zgłosić przeciwko spółce (art. 8 ksh), jednak nie było ono przedmiotem rozpoznawanej sprawy. Roszczenie natomiast zgłoszone przeciwko pozwanemu, jako nieudowodnione co do wysokości i podstawy, podlegało oddaleniu.

Wobec powyższego, uznając kasację za pozbawioną uzasadnionych podstaw, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 393[12] kpc w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. 2005 r. Nr 13 poz. 98), a to w związku z art. 3 tej ustawy.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 28 czerwca 2005 r.

II AKz 234/2005

1. Przepis art. 291 § 1 kpk nie ogranicza przedmiotu zabezpieczenia jedynie do mienia będącego w wyłącznym władaniu oskarżonego. Użycie w tym przepisie ogólnego sformułowania, iż zabezpieczenie następuje na mieniu oskarżonego, zezwala również na zabezpieczenie mienia, wobec którego prawo własności przysługuje oskarżonemu tylko w części lub łącznie z innymi osobami.

2. Przepisy § 1 i § 3 art. 863 kc nie zabraniają dokonania zabezpieczenia majątkowego w mieniu spółki cywilnej. Nie odnoszą się one do dopuszczalności takiej czynności, a tyczą jedynie zakazu, rozporządzania przez wspólnika udziałem we wspólnym majątku wspólników (§ 1) oraz braku możliwości zaspokojenia osobistego wierzyciela wspólnika z jego udziału we wspólnym majątku w czasie trwania spółki (§ 3). Wierzyciel wspólnika może dochodzić swej należności z majątku spółki po wypowiedzeniu udziału wspólnika na warunkach określonych w art. 870 kc. Sformułowanie "zajęcie praw" odnosi się do art. 895 i nast. kpc i obejmuje zarówno wierzytelności jak i inne prawa majątkowe, w tym mienie. Ochrona praw innych osób w postępowaniu egzekucyjnym jest przewidziana odrębnymi regulacjami.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 7 października 2004 r.

FSK 431/2004

Spółka cywilna nie może być uznana za podatnika podatku dochodowego od osób fizycznych, a wspólników łączy wspólne źródło dochodów z majątku wspólnego (art. 8 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych; Tekst jednolity: Dz. U. 2000 r. Nr 14 poz. 176).

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 grudnia 2003 r. (...) Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie - Ośrodek Zamiejscowy w L. oddalił skargę kasacyjną Marzeny K. na decyzję Izby Skarbowej w L. z dnia 19 grudnia 2002 r. nr (...) utrzymującą w mocy decyzję Pierwszego Urzędu Skarbowego w L. z dnia 23 sierpnia 2001 r. nr (...) w przedmiocie odmowy dokonania potrącenia zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1997 r. z wierzytelności Zakładu Piekarniczo - Ciastkarskiego M.K., J.G. s.c. wobec Skarbu Państwa.

W uzasadnieniu wyżej opisanego wyroku Sąd wyraził pogląd, że dla skorzystania z możliwości potrącenia konieczne jest, by wierzytelność podatnika wobec państwowej jednostki budżetowej była wzajemna, bezsporna i wymagalna, a potrącenie dokonywane było przez tego podatnika, który dysponuje wierzytelnością. W rozpatrywanej sprawie zobowiązanie podatkowe dotyczy jednego ze wspólników spółki cywilnej. Podatnikiem, stosownie do art. 7 § 1 Ordynacji podatkowej, jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, podlegająca na mocy ustaw podatkowych obowiązkowi podatkowemu. Spółka cywilna jako jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej jest z mocy art. 5 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług... (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 ze zm.) podatnikiem tego podatku i w tym podatku możliwe byłoby zastosowanie art. 64 § 2 Ordynacji podatkowej. Prawidłowo jednak wskazała Izba Skarbowa, iż ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych określa w art. 1 podmioty opodatkowania tym podatkiem, jako osoby fizyczne. Spółka cywilna nie ma osobowości prawnej, a podmiotem praw i obowiązków w sferze stosunków zewnętrznych są wszyscy wspólnicy. Wspólnicy są uprawnieni do prowadzenia spraw spółki. Majątek spółki jest odrębnym od majątku osobistego wspólników majątkiem, stanowiącym współwłasność łączną. Łączny charakter współwłasności powoduje, że wierzytelność traktuje się tak, jakby był tylko jeden wierzyciel - spółka. Wierzytelność nabyta w czasie trwania spółki stanowi wspólny majątek wspólników i do czasu rozwiązania spółki nie może być z tej wierzytelności pokryte osobiste zobowiązanie podatkowe wspólnika.

Wierzytelność spółki, stanowiąca wspólny majątek dłużników, przedstawiona przez skarżącą do potrącenia z jej długiem osobistym wobec Skarbu Państwa z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, nie ma zatem przymiotu wzajemności, na co trafnie wskazała Izba Skarbowa w zaskarżonej decyzji. Brak przymiotu wzajemności czynił zbędnym dalsze ustalanie, czy wierzytelność jest bezsporna, skoro przesłanki: wzajemna, bezsporna i wymagalna muszą być spełnione kumulatywnie. Z tych przyczyn, ani art. 28 ustawy z dnia 19 grudnia 1980 r. o zobowiązaniach podatkowych, ani przepis art. 64 § 2 Ordynacji podatkowej nie mógł mieć w sprawie zastosowania. Prezentowany pogląd zbieżny jest z poglądem wyrażonym w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 września 2001 r. III SA 1420/2000 (ONSA 2002/4 poz. 156) oraz wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2003 r. III RN 40/2002 (OSNP 2004/7 poz. 113). Poza tym Sąd stwierdził, że rację ma skarżąca, iż do wniosku złożonego przed dniem 1 styczna 1998 r. zastosowanie znajdował przepis art. 28 powołanej ustawy o zobowiązaniach podatkowych, a to w zw. z art. 324 § 2 pkt 3 Ordynacji podatkowej, jednak brak wzajemnego charakteru wierzytelności nie dawał podstaw do potracenia na podstawie ww. przepisu. Izba Skarbowa, choć marginalnie, powołała wskazany przepis w uzasadnieniu swojej decyzji. Brak powołania tego przepisu wprost w zaskarżonej decyzji nie stanowił wady dającej podstawę do jej uchylenia.

Stosownie do art. 120 Ordynacji podatkowej, organy podatkowe działają na podstawie przepisów prawa. Fakt błędnej interpretacji przez organ podatkowy przepisu art. 28 ustawy o zobowiązaniach podatkowych w poprzednich latach nie upoważniał organów podatkowych do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy w sposób sprzeczny z obowiązującymi przepisami prawa. Kwestia przewlekłości w załatwieniu sprawy mogła być przedmiotem ponaglenia (art. 141 § 1 Ordynacji podatkowej), nie jest to jednak uchybienie mające wpływ na merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy.

Działając na podstawie art. 101 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1271 ze zm.) Marzena K. od opisanego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wniosła skargę kasacyjną domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy celem ponownego rozpoznania. W skardze kasacyjnej zarzucono:

- naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 28 ustawy z dnia 19 grudnia 1980 r. o zobowiązaniach podatkowych, przy wadliwym zinterpretowaniu przepisów Kodeksu cywilnego (w tym przede wszystkim art. 863 kc) przez przyjęcie, że z wierzytelności spółki cywilnej wobec państwowej jednostki budżetowej nie może być w żadnym wypadku potrącone zobowiązanie w podatku dochodowym jednego ze wspólników tej spółki,

- naruszenie przepisów postępowania przez akceptację odmowy ze strony organów podatkowych przeprowadzenia dowodów pozwalających na wykazanie, że zgłoszona do potrącenia wierzytelność wobec Szpitala Miejskiego w M. przypadła skarżącej w wyniku zgodnego rozporządzenia wspólników na rzecz jej majątku odrębnego,

- naruszenia uprawnień podmiotowych i konstytucyjnych: zaufania obywatela do organów państwowych, równości i jednakowego traktowania obywateli jako podatników, a przede wszystkim trwałości interpretacji prawa.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podkreślono, że zgłoszenie wierzytelności do potrącenia nie ma charakteru rozporządzenia udziałem w składniku majątku wspólnego przez wspólnika - czego zakazuje art. 863 § 1 kc - lecz z rozporządzeniem całym składnikiem majątku przez wszystkich wspólników. Rozporządzeniu temu nie może też stać na przeszkodzie przepis § 2 powołanego artykułu, gdyż zakazuje on jedynie domagania się przez wspólnika w czasie trwania spółki podziału wspólnego majątku wspólników. Tak więc za dopuszczalne należy uznać rozporządzenie przez wspólników w czasie trwania spółki składnikiem majątku wspólnego na rzecz majątku odrębnego jednego ze wspólników; takie rozporządzenie zostało zaakceptowane przez Sąd Najwyższy w wypadku innej współwłasności łącznej - wspólności ustawowej małżonków (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 10 kwietnia 1991 r. III CZP 76/90 OSNCP 1991/10-12 poz. 117 i uchwała SN z dnia 19 grudnia 1991 r. III CZP 133/91 OSP 1992/7-8 poz. 171).

Poza tym zaakcentowano, iż brak zastosowania przepisu art. 28 ustawy o zobowiązaniach podatkowych, prowadziłby do skutków nie dających się pogodzić z zasadami demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej). Należy również zauważyć, że wynikająca z art. 7 Konstytucji zasada praworządności (obowiązek działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa) oznacza obowiązek wywiązywania się organów administracji publicznej (działających jako statio fisci) wobec obywateli także z obowiązków o charakterze cywilnoprawnym. Skarżąca w postępowaniu przed organami podatkowymi usiłowała wykazać dokonywanie owego rozporządzenia na jej rzecz wierzytelnością zgłoszoną do potrącenia z jej zobowiązaniem podatkowym - lecz zgłaszane w tym zakresie wnioski dowodowe pozostały bez uwzględnienia. Podniesione w tym zakresie zarzuty w uzasadnieniu skargi także nie zostały podzielone przez NSA - Ośrodek Zamiejscowy w L.

Na rozprawie w dniu 7 października 2004 r. pełnomocnik strony skarżącej podtrzymał zarzuty zawarte w skardze kasacyjnej i złożył dokument w postaci uzgodnienia wspólników spółki cywilnej i oświadczenie jednego ze wspólników o zgodzie na dokonanie rekompensaty.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że w świetle art. 183 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270 ze zm.) Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej i bierze z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania. Oznacza to jego związanie zarzutami i wnioskami skargi kasacyjnej, które mogą dotyczyć wyłącznie ocenianego wyroku, a nie - postępowania administracyjnego i wydanych w nim orzeczeń. Sąd nie może więc samodzielnie konkretyzować zarzutów skargi kasacyjnej ani uściślać, bądź w inny sposób ich korygować (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 marca 2004 r. GSK 10/2004 Monitor Prawniczy 2004/9 str. 392).

Kontrola kasacyjna dokonywana przez Naczelny Sąd Administracyjny obejmuje stosowanie prawa procesowego i materialnego (art. 174 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270 ze zm.). W rozpatrywanej sprawie autor skargi kasacyjnej oparł zarzuty na naruszeniu przepisów prawa materialnego, jak i przepisów postępowania. W tym drugim przypadku nie powołano jednak żadnego przepisu, który miał naruszyć Sąd w zaskarżonym wyroku. Z tego względu ten zarzut, jako mało precyzyjny, nie może być brany pod uwagę przez Naczelny Sąd Administracyjny w rozpatrywanej sprawie.

Pozostaje zatem do rozpatrzenia zarzut dotyczący naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 28 ustawy(1) z dnia 19 grudnia 1980 r. o zobowiązaniach podatkowych (Tekst jednolity: Dz. U. 1993 r. Nr 108 poz. 486 ze zm.) przez dokonanie niewłaściwej jego wykładni i przy wadliwym zinterpretowaniu przepisów Kodeksu cywilnego (w tym przede wszystkim art. 863 kc) przez przyjęcie, że z wierzytelności spółki cywilnej wobec państwowej jednostki budżetowej nie może być w żadnym wypadku potrącone zobowiązanie w podatku dochodowym jednego ze wspólników tej spółki.

Przepis ten stanowił, że zobowiązanie podatkowe podlega, na wniosek podatnika, a także z urzędu, potrąceniu ze wzajemnej bezspornej i wymagalnej wierzytelności podatnika wobec Skarbu Państwa, w tym również z należności wynikających z dostawy towarów, wykonywania robót i usług na rzecz państwowych jednostek budżetowych. Cytowane unormowanie miało zastosowanie na mocy art. 324 § 2 pkt 3 ustawy(2) z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. 1997 r. Nr 137 poz. 926 ze zm.). Potrącenie może nastąpić, gdy wierzytelność jest wzajemna, bezsporna i wymagalna.

W dotychczasowym orzecznictwie przyjmowano, że zaległości podatkowe z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, które obciążają wspólnika spółki cywilnej, nie podlegają potrąceniu z wierzytelnościami tej spółki wobec państwowych jednostek budżetowych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2003 r. III RN 40/2002 OSNP 2004/7 poz. 113, wyrok NSA z dnia 14 września 2001 r. III SA 1420/2000 ONSA 2002/4 poz. 156, wyrok NSA z dnia 4 stycznia 1996 r. SA/Sz 1735/95 Wokanda 1997/1 str. 33).

W tym miejscu warto podkreślić, że spółka cywilna nie może być uznana za podatnika podatku dochodowego od osób fizycznych, a wspólników łączy wspólne źródło dochodów z majątku wspólnego (art. 8 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych). Wspólność łączna w odniesieniu do wspólników spółki cywilnej charakteryzuje się przede wszystkim tym, że wspólnik nie może rozporządzać udziałem we wspólnym majątku wspólników ani udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku (art. 863 § 1 kc). W czasie trwania spółki wspólnik nie może domagać się podziału majątku wspólnego wspólników (art. 863 § 2 kc). Z istoty niepodzielności majątku wspólnego wynika też zasada jego nienaruszalności przez poszczególnego wspólnika. Warto także zauważyć, że wbrew twierdzeniom autora skargi, wierzytelność spółki cywilnej należy do aktywów tej spółki, a co za tym idzie do majątku spółki. W świetle dotychczasowych rozważań zarzut skargi kasacyjnej co do naruszenia art. 28 ustawy o zobowiązaniach podatkowych w związku z art. 863 kc, należy uznać za nieuzasadniony.

Również zarzut naruszenia art. 2 i art. 7 Konstytucji RP nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd dokonując w indywidualnej sprawie prawidłowej wykładni przepisów prawa materialnego nie naruszył zasady legalizmu określonej w art. 7 Konstytucji. Fakt dokonywania wcześniejszych potrąceń wierzytelności w wyniku błędnej interpretacji przepisów, a następnie odstąpienie od tej praktyki w żadnym wypadku nie koliduje z zasadą demokratycznego państwa prawnego.

Reasumując dotychczasowe rozważania, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270) orzekł jak w sentencji.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie

z dnia 25 maja 2004 r.

III SA 3392/2002

Przepis art. 97 § 4a ustawy(1) z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. 1991 r. Nr 36 poz. 161 ze zm.), w przeciwieństwie do art. 97 § 4 tej ustawy, nie uwzględnia współwłasności łącznej, a tym samym spod działania art. 97 § 4a została wyłączona spółka cywilna, w której obowiązuje współwłasność łączna.

Z uzasadnienia

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 19 listopada 2002 r. Minister Finansów, po rozpatrzeniu zażalenia Roberta R., utrzymał w mocy postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej we Wrocławiu z dnia 18 lutego 2002 r. w sprawie oddalenia skargi na czynności egzekucyjne. Z uzasadnienia postanowienia wynika, że Naczelnik Urzędu Skarbowego w J.G. wydał postanowienie z dnia 29 listopada 2001 r. o zabezpieczeniu należności z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych za 1995 r. na majątku Roberta R., natomiast w dniu 10 grudnia 2001 r. dokonał czynności zabezpieczających, zajmując ruchomości stanowiące własność spółki cywilnej "G.", której wspólnikiem jest Robert R. Zobowiązany wniósł skargę na dokonane czynności egzekucyjne, w której zarzucił naruszenie art. 863 § 3 i art. 870 Kodeksu cywilnego. Zwrócił uwagę, że zajęte ruchomości nie stanowią jego własności, lecz są własnością Spółki. Dyrektor Izby Skarbowej uznał skargę za niezasadną, w związku z czym wydał postanowienie z dnia 18 lutego 2002 r. oddalające ją. W zażaleniu na postanowienie organu I instancji Robert R. wskazał na naruszenie art. 97 § 4 i 4a ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, ponieważ przyjęto, że można dokonać zajęcia ruchomości stanowiącej współwłasność łączną wspólników spółki cywilnej bez uprzedniej zgody pozostałych współwłaścicieli ruchomości. Ponadto przyjęto, iż odmowa zajęcia powoduje przekształcenie zajęcia ruchomości w zajęcie udziału zobowiązanego we współwłasności.

Minister Finansów uznał, że zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Powołując się na art. 97 § 4 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. 1991 r. Nr 36 poz. 161 ze zm.), stwierdził, iż wprawdzie organ egzekucyjny dokonał zajęcia ruchomości bez uprzedniego uzyskania zgody współwłaściciela, jednakże uchybienie to nie uzasadnia uchylenia dokonanych czynności, ponieważ w późniejszym terminie organ ten zwrócił się do współwłaściciela o wyrażenie zgody. Brak stanowiska współwłaściciela pozostaje bez znaczenia, gdyż art. 97 § 4a tej ustawy uprawnia organ egzekucyjny do zajęcia udziału zobowiązanego we współwłasności, jeśli nie uzyskał on zgody pozostałych współwłaścicieli.

W skardze do sądu administracyjnego Robert R. zarzucił postanowieniu Ministra Finansów naruszenie art. 124 § 2, art. 107 § 3 w związku z art. 126, 144, 140 oraz art. 6 i 7 Kodeksu postępowania administracyjnego, ponieważ nie rozważono argumentów strony, brak jest analizy przepisów mających w sprawie zastosowanie, nie wskazano w uzasadnieniu argumentów, jakimi kierował się organ rozstrzygając sprawę, a także art. 97 § 4 i 4a ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji przez dokonanie błędnej wykładni tych przepisów. W uzasadnieniu skargi zakwestionował prawidłowość dokonanych czynności egzekucyjnych. Zauważył, że zgodnie z powołanymi przepisami ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji istotna jest kolejność podejmowanych czynności; aby dokonać zajęcia ruchomości, organ egzekucyjny powinien najpierw uzyskać zgodę pozostałych współwłaścicieli ruchomości. W niniejszej sprawie ruchomości zostały zajęte nie tylko bez takiej zgody, ale pomimo sprzeciwu wspólnika, a o zgodę wystąpiono po miesiącu od ich zajęcia. Wyraził pogląd, iż w wypadku braku zgody organ egzekucyjny może dokonać zajęcia udziału we współwłasności, dlatego teza organów orzekających w sprawie, że w takiej sytuacji następowało przekształcenie zajęcia całej ruchomości w zajęcie udziału zobowiązanego, jest sprzeczna z art. 97 § 4a ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

W odpowiedzi na skargę Minister Finansów podtrzymał stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu i wniósł o jej oddalenie. Podał, że zarzuty skargi odnośnie do naruszenia wskazanych w niej przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego są niezasadne. Zaskarżone postanowienie zostało wydane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, a jego wydanie zostało poprzedzone postępowaniem wyjaśniającym stan faktyczny. Zawiera ono uzasadnienie faktyczne i prawne.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 97 § 4 ustawy(1) z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. 1991 r. Nr 36 poz. 161 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w dniu dokonania czynności egzekucyjnych, można dokonać zajęcia ruchomości stanowiącej współwłasność łączną spółki nie mającej osobowości prawnej lub współwłasność w częściach ułamkowych, której zobowiązany jest współwłaścicielem, jeżeli pozostali współwłaściciele wyrażą zgodę na sprzedaż takiej ruchomości. Po sprzedaży ruchomości każdemu z pozostałych współwłaścicieli organ egzekucyjny przekazuje kwotę uzyskaną ze sprzedaży odpowiadającą ich części ułamkowej we współwłasności lub udziałowi określonemu w umowie spółki. Z przepisu tego wynika, że zajęcie ruchomości stanowiącej współwłasność łączną spółki niemającej osobowości prawnej (taką spółką jest spółka cywilna), której zobowiązany jest współwłaścicielem, może nastąpić wyłącznie wówczas, gdy organ egzekucyjny uzyska zgodę pozostałych współwłaścicieli. Należy przyznać słuszność skarżącemu, że przy zajmowaniu ruchomości należących do spółki cywilnej ważna jest kolejność podejmowanych czynności, ponieważ zajęcie dokonane bez zgody pozostałych współwłaścicieli jest bezskuteczne. W rozpatrywanej sprawie organ egzekucyjny takiej zgody nie uzyskał ani przed dokonaniem zajęcia ruchomości, ani później, w wyniku próby sanowania wadliwej czynności.

Przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie przewidują innej sytuacji, w której może nastąpić zajęcie ruchomości będącej współwłasnością spółki cywilnej. Stanowisko organów orzekających w niniejszej sprawie, że znajduje w niej zastosowanie art. 97 § 4a tej ustawy, jest błędne. Przepis ten stanowi, że jeśli organ egzekucyjny nie uzyskał zgody, o której mowa w § 4, dokonuje zajęcia udziału zobowiązanego we współwłasności. Zajęcie części ułamkowej współwłasności ruchomości następuje w sposób przewidziany dla zajęcia ruchomości, lecz sprzedaży podlega tylko zajęty udział zobowiązanego.

Dla omówienia działania tego przepisu przypomnienia wymaga charakter współwłasności wspólników spółki cywilnej. Został on unormowany w przepisie art. 863 Kodeksu cywilnego, w myśl którego wspólnik nie może rozporządzać udziałem we wspólnym majątku wspólników ani udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku. W czasie trwania spółki wspólnik nie może domagać się podziału wspólnego majątku wspólników, a wierzyciel wspólnika nie może żądać zaspokojenia z jego udziału we wspólnym majątku wspólników ani z udziału w poszczególnych składnikach tego majątku. Majątek, o którym mowa w tym przepisie (a także w następnych przepisach dotyczących umowy spółki), jest majątkiem wspólnym wspólników, a nie majątkiem spółki, która nie ma osobowości prawnej. Jest to jednak majątek wyodrębniony od majątków osobistych wspólników. Wspólność majątku wspólników jest wspólnością łączną (tzw. wspólnością do niepodzielnej ręki), a nie wspólnością w częściach ułamkowych. Podstawową cechą wspólności łącznej między wspólnikami jest jej bezudziałowy charakter; każdemu ze wspólników przysługują równe prawa do całego majątku. Trudno zatem mówić o jakichkolwiek udziałach wspólników w czasie trwania spółki, tym bardziej zaś o rozporządzaniu udziałami w majątku wspólnym czy też udziałami w poszczególnych składnikach tego majątku. Z tego względu, jak twierdzi K. Pietrzykowski (Komentarz do kodeksu cywilnego, tom II, wyd. C.H. BECK, Warszawa 1998, str. 502), sformułowania w art. 863 kc (a także dalszych przepisach) o udziałach w majątku wspólnym należy uznać za dość nietrafne. Dalszą cechą wspólności łącznej majątku wspólników jest niedopuszczalność żądania podziału takiego majątku w czasie trwania stosunku spółki. Podział taki staje się możliwy z chwilą rozwiązania spółki. Konsekwencją łącznego charakteru wspólności majątku wspólników jest również niemożność zaspokojenia się przez wierzyciela wspólnika z jego "udziału" w poszczególnych składnikach majątku. Takie zaspokojenie się wierzyciela stanie się możliwe z chwilą rozwiązania spółki (vide powołany Komentarz str. 500-503).

W przepisie art. 97 § 4a ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji trzeba zwrócić uwagę, że mowa jest w nim o zajęciu udziału zobowiązanego we współwłasności oraz o zajęciu części ułamkowej współwłasności ruchomości. Współwłasność łączna nie została uwzględniona, w przeciwieństwie do art. 97 § 4 tej ustawy. Jak wykazano, w spółce cywilnej obowiązuje współwłasność łączna, a tym samym spod działania art. 97 § 4a została wyłączona spółka cywilna.

W sprawie zarzutów skargi dotyczących naruszenia art. 126, 140 i 144 Kodeksu postępowania administracyjnego należy zauważyć, że są to przepisy odsyłające do stosowania innych przepisów tego Kodeksu i nie zostały one naruszone przez Ministra Finansów. Trudno też mówić o naruszeniu art. 107 § 3 i art. 124 § 2 kpa mającym istotny wpływ na wynik sprawy, a tylko takie naruszenie może stanowić podstawę uchylenia zaskarżonego aktu administracyjnego (art. 145 § 1 pkt 1 lit. b ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270 ze zm.). Zaskarżone postanowienie zawiera uzasadnienie faktyczne i prawne, przedstawiony został stan faktyczny sprawy oraz omówiono przepisy, które stanowiły podstawę rozstrzygnięcia. Faktem zaś jest, że brak w nim polemiki z zarzutami odwołania, przez co strona została pozbawiona pełnego wyjaśnienia przyczyn, dla których nie zostały one uwzględnione.

Jeśli chodzi o zarzut działania wbrew zasadom określonym w art. 6 i 7 kpa, to stwierdzić trzeba po pierwsze, że błędne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy nie było efektem niedokładnego ustalenia stanu faktycznego, lecz nieprawidłowej wykładni zastosowanych przepisów, po drugie - nieprawidłowa interpretacja przepisów nie oznacza działania poza przepisami prawa, aczkolwiek podważa zaufanie obywateli do organów Państwa.

Mając na względzie powyższe, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a, art. 152 i 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270 ze zm.) w związku z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1271 ze zm.) postanowiono jak w sentencji.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 8 października 2003 r.

III SA 124/2002

Wspólnicy spółki cywilnej mogą wnieść samochód dostawczy jako wkład do innej spółki cywilnej. Czynność taka nie jest sprzedażą, a więc nie podlega opodatkowaniu.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 18 października 2001 r.

IV CKN 231/2001

Przekroczenie ram pełnomocnictwa materialnoprawnego może w okolicznościach sprawy przybrać postać czynu niedozwolonego.

Uzasadnienie

Powódka wnosiła o zasądzenie od pozwanego 7.528,77 zł, to jest połowy wartości zatrzymanych bezprawnie przedmiotów należących do spółki cywilnej prowadzonej przez powódkę wraz z żoną pozwanego.

Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 3 lipca 1998 r. uwzględnił roszczenie do 6.329,53 zł i oddalił je w pozostałej części jako niezasadne. Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia: Powódka wraz z Grażyną D. prowadziły w ramach spółki cywilnej "N." sklep z materiałami chemicznymi i budowlanymi. Pełnomocnikami wspólniczek byli ich mężowie Bogdan K. i Ryszard D. W umowie spółki ustalono, że do zakresu zwykłego zarządu sprawami spółki należą zobowiązania i wydatki do wartości 500 zł. Pismem z dnia 4 września 1996 r. powódka zawiadomiła swoją wspólniczkę, że ogranicza samodzielne podejmowanie decyzji przez nią i jej męża do wartości zobowiązań nie przekraczającej 10 zł, z uwagi na utratę zaufania do obojga małżonków. W dniu 7 września 1996 r. dokonano spisu z natury znajdujących się w sklepie towarów, ustalając ich wartość na 12.469,03 zł. 16 września pozwany włamał się do tego sklepu, wywożąc większość towarów, jak twierdził, w ramach zabezpieczenia roszczeń związanych z funkcjonowaniem spółki, a przysługujących jemu i jego żonie. Pismem z dnia 20 września powódka w trybie natychmiastowym rozwiązała umowę spółki, a z dniem 24 września spółka została wykreślona z ewidencji działalności gospodarczej. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że zabierając towary ze sklepu należące do spółki pozwany dopuścił się czynu niedozwolonego. Wartość wyrządzonej przez niego szkody sąd ustalił na 12.659,06 zł. Powódce, jako współwłaścicielce tych towarów należy się połowa tej wartości, czyli 6.329,53 zł, którą Sąd zasądził na jej rzecz od pozwanego.

Na skutek apelacji pozwanego od tego orzeczenia Sąd Okręgowy w E. wyrokiem z dnia 30 września 1998 r. zmienił je i oddalił powództwo w całości, jako niezasadne. W ocenie tego Sądu w ustalonym stanie faktycznym nie można pozwanemu przypisać bezprawności postępowania, gdyż działał on za wiedzą i zgodą drugiej wspólniczki - swojej żony, uprawnionej do dysponowania mieniem spółki na równi z powódką. Brak elementu bezprawności, a więc i winy w postępowaniu pozwanego powoduje, że nie można przypisać mu odpowiedzialności deliktowej na podstawie art. 415 kc. Powódka powinna najpierw dokonać podziału współwłasności w częściach ułamkowych majątku pozostałego po ustaniu spółki i w tamtym postępowaniu dochodzić ewentualnie roszczeń z tytułu uszczuplenia przedmiotu współwłasności. Zgłoszone w niniejszej sprawie roszczenie odszkodowawcze jest chybione co do samej zasady i dlatego podlegało oddaleniu.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyła kasacją powódka, zarzucając naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 98 kc w zw. z art. 863 § 1 kc oraz art. 415 kc i na tej podstawie wnosiła o jego zmianę przez oddalenie apelacji pozwanego od orzeczenia Sądu I-ej instancji, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Z uzasadnienia skarżonego wyroku wynika, że Sąd usprawiedliwia działanie pozwanego tym, iż "zabrał on część towaru za wiedzą i w uzgodnieniu ze swoją żoną, wspólnikiem spółki prawa cywilnego, działając niejako w jej imieniu i również na jej rachunek." Z tym stanowiskiem nie sposób jest się zgodzić. Pomija ono bowiem fakt, że w dacie wywozu materiałów pozwany był pełnomocnikiem obu wspólniczek spółki, aczkolwiek zakres pełnomocnictwa ze strony powódki został mu już drastycznie ograniczony. Tym bardziej więc jego działania w dniu 16 września należy zakwalifikować jako przekroczenie ram pełnomocnictwa. Dlatego zarzut kasacji naruszenia przez sąd art. 98 kc w zw. z art. 863 § 1 kc trzeba uznać za uzasadniony. W trakcie prawnego istnienia spółki cywilnej żaden z jej wspólników nie może bowiem dysponować jej majątkiem. Tym bardziej nie może tego czynić pełnomocnik. Przekroczenie pełnomocnictwa materialnoprawnego, stanowiące rodzaj bezprawia cywilnego, może mieć różną treść i przybierać różnorodne działania, bądź zaniechania. Niektóre z tych form mogą jednocześnie stanowić postać czynu niedozwolonego. Bez przeprowadzenia głębszej analizy działania pozwanego nie da się wykluczyć, czy z taką sytuacją nie możemy mieć do czynienia w rozpoznawanej sprawie, o czym może świadczyć chociażby to, że pozwany wywiózł towary, włamując się do sklepu. Ten niedopuszczalny akt samowoli może być, w połączeniu z ustaleniem innych okoliczności sprawy, w tym pobudek działania, podstawą do przypisania mu popełnienia deliktu. Stanowisko Sądu, który niejako a priori wykluczył istnienie tu czynu niedozwolonego nie może w obecnym stanie sprawy zostać zaaprobowane, co oznacza, że trafny jest też zarzut kasacji naruszenia art. 415 kc. Dlatego też kasacja podlegała uwzględnieniu (art. 393[13] kpc w zw. z art. 108 § 2 kpc).


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 23 marca 2000 r.

II CKN 863/98

Dzierżawca nie może bez zgody wydzierżawiającego przelać skutecznie na osobę trzecią wierzytelności przysługującej mu wobec tego wydzierżawiającego (art. 698 kc w zw. z art. 509 kc).

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 1997 r. Sąd Wojewódzki w Łodzi stwierdził nieważność umowy sprzedaży, zawartej przez pozwanych w dniu 19 czerwca 1996 r. Wyrok ten opierał się na następujących ustaleniach.

Pozwana oraz powodowie zawarli dnia 18 lipca 1995 r. umowę spółki cywilnej, której celem było prowadzenie działalności handlowej. Dla realizacji tego celu wspólnicy zobowiązali się wnieść określone wkłady. W § 3 pkt 1 umowy spółki postanowiono, że pozwana Grażyna K. wnosi do spółki, m.in.: "umowę dzierżawy zawartą w dniu 1 września 1991 r. pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową "R.P." (...) a Grażyną K., dotyczącą wydzierżawienia terenu położonego w Ł. przy ul. W. 97 o powierzchni 35 m2, na którym usytuowany jest kiosk spożywczy, umowę dzierżawy nr 41/93 z dnia 1 października 1993 r., zawartą pomiędzy stronami, jak w pkt 1a, dotyczącą wydzierżawienia terenu położonego w Ł. przy ul. W. 97 o powierzchni 150 m2, na którym jest usytuowany pawilon handlowy w budowie, (...), pawilon handlowy w budowie z wyceną przez wnoszącą (...) na kwotę 9.460 zł oraz kiosk handlowy, zlokalizowany, jak w pkt 1a - wartości 600 zł".

W lutym 1996 r., na wniosek wspólników, nastąpiło wykreślenie spółki z ewidencji gospodarczej - jakkolwiek nie doszło do jej rozwiązania. Dnia 19 czerwca 1996 r. pozwana Grażyna K. sprzedała "prawa i roszczenia, z tytułu wybudowania opisanego wyżej pawilonu handlowego - w stanie surowym, zamkniętym" pozwanemu Jerzemu T. za cenę 20.000 zł.

Oddalając apelacje pozwanych od przedstawionego wyroku, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Wojewódzkiego.

Skargi kasacyjne od wyroku Sądu Apelacyjnego wnieśli oboje pozwani. Pozwany Jerzy T. zarzucił temu wyrokowi, że został on wydany z naruszeniem art. 58, 860, 861, 862, 863, 871 i 875 kc oraz art. 227 i 316 kpc, natomiast podstawę skargi kasacyjnej pozwanej Grażyny K. stanowiły zarzuty naruszenia art. 65 kc oraz art. 233 § 1, 316 § 1, 328 § 2, 382 i 391 kpc.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Wspólność majątku wspólników, składającego się z praw wniesionych przez nich jako wkłady i praw nabytych w czasie trwania spółki, jest wspólnością łączną, charakteryzującą się nieprzysługiwaniem wspólnikom udziałów oznaczonych ułamkiem w całości majątku wspólnego i poszczególnych jego składnikach. Dlatego art. 863 § 1 kc, według którego wspólnik nie może rozporządzać udziałem we wspólnym majątku wspólników ani udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku, oznacza w istocie - gdy chodzi o pierwszy zakaz - niedopuszczalność zawarcia przez wspólnika z osobą trzecią umowy o przeniesienie na nią "pozycji prawnej" wspólnika w odniesieniu do całego majątku, a gdy chodzi o drugi zakaz - niedopuszczalność zawarcia przez wspólnika z osobą trzecią umowy o przeniesienie na nią "pozycji prawnej" wspólnika w odniesieniu do oznaczonego składnika majątku wspólnego.

Z wywodów Sądu Apelacyjnego zawierających stwierdzenie, że umowa zawarta przez pozwanych w dniu 19 czerwca 1996 r. nie zmierzała do wstąpienia przez pozwanego Jerzego T. do spółki, wynika, iż Sąd Apelacyjny nie uznał tej umowy za rozporządzenie udziałem we wspólnym majątku. Oceniając ją jako sprzeczną z art. 863 § 1 kc musiał zatem dopatrzyć się w niej rozporządzenia udziałem w składniku majątku wspólnego, będącym wynikiem wniesienia przez pozwaną Grażynę K. wkładu pozostającego w związku z dzierżawionym przez nią gruntem zabudowanym niedokończonym pawilonem. To jednak wymagało uprzedniego ustalenia charakteru prawnego tego wkładu przy uwzględnieniu obowiązujących w tym zakresie regulacji prawnych i dyrektyw wykładni czynności prawnych, sformułowanych w art. 65 kc.

Należało w szczególności pamiętać, że pozwana nie mogła wnieść do spółki jako wkładu "umowy dzierżawy", a co najwyżej - tylko za zgodą wydzierżawiającego - prawo dzierżawy. Wniesienie bowiem do spółki prawa dzierżawy oznacza dokonanie przez wspólnika przelewu wierzytelności przysługującej mu na podstawie umowy dzierżawy, przelew zaś wierzytelności dzierżawcy bez zgody wydzierżawiającego napotyka przeszkody. Przewidziany w art. 698 kc zakaz oddawania przez dzierżawcę bez zgody wydzierżawiającego przedmiotu dzierżawy osobie trzeciej do bezpłatnego używania lub poddzierżawiania go jest oparty na założeniu istnienia osobistego zaufania wydzierżawiającego do dzierżawcy. Przepis ten zabrania zatem nie tylko wszelkich, dokonywanych bez zgody wydzierżawiającego, czynności prawnych, zmierzających do udostępnienia używania przedmiotu dzierżawy osobom trzecim przy zachowaniu przez dzierżawcę swego prawa, ale sprzeciwia się też przelewowi wierzytelności dzierżawcy bez zgody wydzierżawiającego. Przelew wierzytelności dzierżawcy bez zgody wydzierżawiającego musi być uznany za nie dający się pogodzić z właściwością zobowiązania stron umowy dzierżawy i tym samym za niedopuszczalny (art. 509 § 1 in fine kc).

Poza tym należało mieć na względzie, że możliwe było także wniesienie do spółki przez pozwaną jako wkładu używania dzierżawionej nieruchomości. Trzeba bowiem przyjąć, że do używania wniesione mogą być nie tylko rzeczy stanowiące własność wspólnika, ale także rzeczy, do których ma on inne prawo pozwalające na ich używanie. Może być więc nim także prawo wynikające z umowy dzierżawy. Na oddanie przez wspólnika do używania rzeczy dzierżawionej potrzebna jest jednak zgoda wydzierżawiającego. Konsekwencją jej braku jest jednak, stosownie do art. 698 § 2 kc, tylko możliwość wypowiedzenia dzierżawy przez wydzierżawiającego bez zachowania terminów wypowiedzenia. Należy przy tym pamiętać, że zgoda wydzierżawiającego na wniesienie do spółki używania przedmiotu dzierżawy może wynikać już z ustalonego w umowie dzierżawy sposobu korzystania z tego przedmiotu przez dzierżawcę. W razie wniesienia do spółki określonej rzeczy tylko do używania wszyscy wspólnicy nabywają w stosunku do niej prawo, którego treścią jest możliwość korzystania z niej w zakresie odpowiadającym celom spółki. Przykładowo, korzystanie to może polegać na zbudowaniu na oddanym gruncie pawilonu handlowego, a następnie prowadzeniu w nim sklepu.

Sąd Apelacyjny nie określił charakteru prawnego wkładu pozwanej, związanego z dzierżawioną przez nią zabudowaną nieruchomością. Jego kluczowe w tym względzie stwierdzenie, że: "Wniesienie określonych wierzytelności z tytułu poczynionych nakładów, a następnie powstanie dalszych wierzytelności z tytułu wspólnych nakładów nie jest tożsame z użytkowaniem. Wierzytelności te mogą mieć zupełnie inną wartość majątkową. Te wierzytelności właśnie były przedmiotem rozporządzenia kwestionowanym aktem notarialnym", jest nie tylko oderwane od dokonanych w sprawie ustaleń, ale także niejasne.

Potrzeba zajęcia prawidłowego i jednoznacznego stanowiska w kwestii charakteru prawnego wkładu ujawnia się szczególnie wyraźnie w związku z koniecznością respektowania podziału czynności rozporządzających wspólnika na objęte zakazem art. 863 § 1 kc, i pozostałe, których zakaz ten nie dotyczy. Z treści art. 863 § 1 kc wynika, że przewidziany w nim zakaz nie rozciąga się na rozporządzenia wspólnika prawami nie należącymi do majątku wspólnego wspólników. Wspólnik może więc na zasadach ogólnych rozporządzać - związanymi w pewien sposób z majątkiem wspólnym, ale do tego majątku nie należącymi, przysługującymi zatem tylko jemu - roszczeniami o udział w zyskach, roszczeniami o zwrot wydatków poniesionych na rzecz spółki, czy też prawami nabywanymi w razie wystąpienia ze spółki lub rozwiązania spółki (zob. art. 109 § 1 kh(1), dotyczący spółki jawnej, opartej - gdy chodzi o wspólny majątek wspólników - na podobnej konstrukcji, jak spółka cywilna). To samo dotyczy roszczeń wspólnika pozostających w związku z rzeczą wniesioną do spółki tylko do używania, a skierowanych wobec osób innych niż wspólnicy. Przykładem tych roszczeń mogą być, w wypadku oddania do używania nieruchomości dzierżawionej, roszczenia wspólnika - dzierżawcy wobec wydzierżawiającego o zwrot nakładów, przysługujące mu zgodnie z treścią stosunku dzierżawy po jej zakończeniu. (...)

Poczynione uwagi dają podstawę do stwierdzenia wadliwości zastosowania przez Sąd Apelacyjny przepisów dotyczących wkładów (art. 861 i 862 kc) oraz art. 863 kc, a także art. 58 i 65 kc. Wymaga podkreślenia, że art. 65 kc nakazywał Sądowi Apelacyjnemu przy ustalaniu treści postanowień umowy spółki, dotyczących wkładów pozwanej, raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Uwzględniając materiał dowodowy, wskazujący na cel spółki pozwanej i powodów, trudno uznać za odpowiadające temu celowi przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że pozwana zobowiązała się do wniesienia jako wkładu "określonych wierzytelności z tytułu poczynionych nakładów". Jeżeli chodzi tu o roszczenie wobec wydzierżawiającego o zwrot nakładów poczynionych przez pozwaną na dzierżawioną nieruchomość, to nie powinno ujść uwagi, że roszczenie to powstawałoby przecież dopiero z chwilą zakończenia dzierżawy i tylko (w zasadzie) o tyle, o ile miałoby uzasadnienie w treści stosunku dzierżawy, determinowanej przede wszystkim umową stron (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 1998 r. III CKN 33/98 OSNC 1999/6 poz. 115). (...)

Wobec zasadności części podniesionych zarzutów - ze skargi kasacyjnej pozwanego odnoszących się do art. 861, 862 i 863 kc w związku z art. 58 kc, a ze skargi kasacyjnej pozwanej zarzutu dotyczącego naruszenia art. 65 kc - obie skargi należało uwzględnić i orzec, jak w sentencji (art. 393[13] § 1 kpc).


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 27 stycznia 2000 r.

III SA 254/99

Zwrotu w naturze wniesionych do spółki cywilnej rzeczy nie można traktować jako darowizny w rozumieniu art. 888 § 1 kc, czego rezultatem byłoby poddanie tych czynności opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług na podstawie przepisu art. 2 ust. 3 pkt 4 ustawy(1) z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 z późn. zm.).

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia 23 grudnia 1998 r. Nr (...) Izba Skarbowa w O. utrzymała w mocy decyzję Urzędu Skarbowego w O. z dnia 18 września 1998 r. określającą Spółce cywilnej "M.T." Dariusz W., Waldemar W., Cezary K. zobowiązanie w podatku od towarów i usług za maj i czerwiec 1997 r., nadwyżkę podatku od towarów i usług naliczonego nad należnym za lipiec 1997 r., zaległość w podatku od towarów i usług za wymienione miesiące, a także ustalającą dodatkowe zobowiązanie podatkowe na podstawie art. 27 ust. 5 i 6 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 z późn. zm.).

W motywach rozstrzygnięcia podano, że Melania S. wniosła na podstawie umowy spółki cywilnej z dnia 4 marca 1997 r. do Spółki "M.T." wkład w postaci 3 ciągników siodłowych marki Renault. Ciągniki te były związane z działalnością gospodarczą Spółki "M.T.", gdyż zostały wprowadzone do ewidencji środków trwałych oraz dokonywano od nich odpisów amortyzacyjnych. Stosownie do uchwał wspólników Spółki z dnia 2 maja i 1 czerwca 1997 r., Melania S. otrzymała uprzednio wniesiony udział w postaci ciągników siodłowych. Izba Skarbowa w O. powołała się na przepis art. 863 kodeksu cywilnego, stwierdzając, że wymieniona osoba nie miała możliwości prawnych do odebrania swoich udziałów. Organ odwoławczy uznał, że omówiona czynność stanowiła darowiznę Spółki na rzecz Melanii S. i jako taka podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Podstawę opodatkowania, zdaniem Izby Skarbowej w O., stanowi wartość darowanego towaru, a nie wielkość udziału Melanii S. w Spółce cywilnej "M.T.", to jest 26,50%.

W skardze do Naczelnego Sądu Administracyjnego wspólnicy Spółki cywilnej "M.T." wnieśli o uchylenie decyzji Izby Skarbowej w O. z dnia 23 grudnia 1998 r., zarzucając jej zastosowanie rozszerzającej wykładni art. 2 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 z późn. zm.). W uzasadnieniu skargi podniesiono, że czynność dokonana przez wspólników była nieważna. Opodatkowano rzekomą darowiznę, która nigdy nie miała miejsca. Nie wyjaśniono rzeczywistej woli wspólników, których zamiarem nigdy nie było nieodpłatne przeniesienie własności na rzecz jednego ze wspólników. Powołano się na przepis art. 863 § 1 kodeksu cywilnego zakazujący wspólnikowi rozporządzania udziałem we wspólnym majątku wspólników oraz udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku. Melania S. wniosła do spółki własność trzech ciągników siodłowych. Jej udziały w spółce wynosiły 99,19%. Wycofanie ze spółki aportu w postaci ciągników spowodowało, że udział w spółce Melanii S. obniżył się do 26,50%.

W odpowiedzi na skargę Izba Skarbowa w O. wniosła o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zajęte w zaskarżonej decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zasadniczą w sprawie niniejszej kwestią jest czy czynność dokonaną przez skarżącą Spółkę w następstwie uchwał jej wspólników z dnia 2 maja i 1 czerwca 1997 r. należy traktować jako darowiznę w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, czego rezultatem byłoby poddanie tych czynności opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług na podstawie przepisu art. 2 ust. 3 pkt 4 ustawy(1) z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 z późn. zm.). Wskazać przede wszystkim trzeba, że kodeks cywilny nakazuje w umowach, a z taką czynnością prawną mamy do czynienia w wypadku darowizny, badać raczej jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 § 1 kc). Obie z wymienionych uchwał wspólników miały analogiczne brzmienie, sprowadzające się do wyrażenia zgody na zwrot z majątku Spółki wspólniczce Melanii S. - trzech wniesionych w aporcie ciągników siodłowych. Taka była treść obu uchwał i materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazuje na to, aby zgodny zamiar wspólników Spółki był inny niż wyrażony w tekstach tych aktów. Potwierdza to ustalenie informacja zawarta w odpowiedzi na skargę, że wymieniona wyżej wspólniczka wystąpiła ze Spółki w dniu 27 lutego 1998 r., a więc z początkiem następnego roku podatkowego. Nie można zatem uznać za zasadne stwierdzenie, że zamiarem wspólników była darowizna przedmiotowych ciągników na rzecz jednej z ówczesnych wspólniczek Spółki. Mieć trzeba przy tym na uwadze, że stanowiły one w sensie prawnym współwłasność łączną wszystkich wspólników, a więc i Melanii S. Prowadzi to do wniosku, że omawiana czynność nie wypełniała przesłanek określonych w art. 888 § 1 kc, aby uznać ją za darowiznę.

Niewątpliwie należy stwierdzić, że czynność polegająca na zwrocie w naturze wniesionych do spółki cywilnej rzeczy (ciągników siodłowych) w sprawie niniejszej dokonana została przedwcześnie. Nastąpić bowiem powinien w drodze wystąpienia wspólników ze spółki, co nastąpiło w lutym 1998 r.

W ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania czynności tej za nieważną, gdyż przepis art. 863 § 1 zakazuje rozporządzania udziałem we wspólnym majątku oraz udziałem w poszczególnych składnikach tego majątku wspólnikowi a nie wszystkim wspólnikom. W ten sposób ustawodawca zabezpiecza prawidłowy tok funkcjonowania spółki przed jednostronnymi czynnościami poszczególnych wspólników. Tymczasem w sprawie niniejszej uchwały w omawianej kwestii podjęli zgodnie wszyscy wspólnicy.

Mając powyższe ustalenia na uwadze Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem prawa materialnego, przepisu art. 2 ust. 3 pkt 4 cytowanej ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, wobec uznania omawianej czynności Spółki za darowiznę.

Należało więc uchylić zaskarżoną na podstawie przepisu art. 22 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368 z późn. zm.) oraz orzec o zwrocie kosztów postępowania na rzecz skarżącej Spółki po myśli art. 55 tej ustawy.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 14 stycznia 2000 r.

I ACa 941/99

Prawa małżonka pozostającego we współwłasności majątkowej ze wspólnikiem spółki cywilnej w sytuacji, gdy stroną spółki był tylko jeden z małżonków pozostający w takiej wspólności, nie obejmują składników majątkowych nabywanych przez spółkę, lecz ograniczają się do tych praw majątkowych, które przysługują wspólnikowi w czasie trwania spółki, jako wynik zarządzania majątkiem spółki, tj. do zysków i podziału majątku spółki który nastąpić może wyłącznie po rozwiązaniu umowy spółki (art. 868 kc i art. 875 kc).    

Uzasadnienie

Powódka Hanna M. w powództwie przeciwko mężowi Markowi M. i Bożenie B. wniosła o uzgodnienie treści księgi wieczystej - nr kw 11.485, prowadzonej przez Sąd Rejonowy w R. z rzeczywistym stanem prawnym w ten sposób, aby w dziale drugim, jako współwłaścicieli nieruchomości położonej w R. przy ul. E. 36 wpisać Bożenę B. w 1/2 części, Hannę M. w 1/4 części i Marka M. w 1/4 części, w miejsce dotychczasowego wpisu Bożeny B. w 1/2 części i Marka M. w 1/2 części oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Ostatecznie w toku procesu powódka sprecyzowała swoje roszczenie wnosząc o uzgodnienie treści powyżej opisanej księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym w ten sposób, aby w dziale drugim tej księgi wykreślić wpis Marek M. w 1/2 części i wpisać w to miejsce Marek M. i Hanna M. w 1/2 części na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Pozwani uznali żądanie pozwu.

Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 21 kwietnia 1999 r. powództwo oddalił.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd następujących ustaleń i rozważań:

Pozwani w dniu 1 lipca 1990 r. założyli spółkę cywilną "E." Aktem notarialnym z dnia 9 grudnia 1992 r. nabyli oni, w ramach i na rzecz prowadzonej Spółki cywilnej, własność nieruchomości o powierzchni 834 m2, położonej w R. przy ul. E. 36. Na nieruchomości usytuowany jest budynek mieszkalny w stanie surowym. Pozwani zapłacili każdy z nich po połowie ceny nabycia. Nieruchomość obciążona jest hipotekami, w związku z zaciągnięciem przez pozwanych kredytów w Banku Gospodarki Żywnościowej w R. W księdze wieczystej nr kw 11.485 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w R., jako właściciele w dziale 2 wpisani są Bożena B. i Marek M. - każdy z nich do 1/2 części na zasadzie spółki cywilnej.

Powódka i pozwany są małżeństwem od 2 października 1976 r. Pieniądze przeznaczone na zakup przedmiotowej nieruchomości pochodziły z ich majątku wspólnego. Roszczenie powódki, wobec braku przesłanek z art. 10 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, w związku z art. 189 kpc zostało oddalone.

Zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie nie zachodzi niezgodność treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Pozwani nabyli nieruchomość na zasadzie spółki cywilnej i w związku z tym weszła ona w skład majątku, który w trakcie jej trwania jest nienaruszalny, a pozwani nie mogą rozporządzać udziałem w nim ani jego poszczególnymi składnikami. W ten sposób wyraża się zasada wspólności do niepodzielnej ręki między wspólnikami.

Zdaniem Sądu fakt, iż pozwany Marek M., dokonując zakupu nieruchomości przeznaczył na ten cel pieniądze pochodzące z majątku wspólnego małżonków, nie świadczy o tym, iż zachodzi niezgodność treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.

Z uwagi na charakter stosunków majątkowych między wspólnikami spółki cywilnej, wykluczone jest obecnie ustalenie, iż powódka w rzeczywistości jest współwłaścicielem części nieruchomości.

Zdaniem Sądu, wpis dokonany w księdze wieczystej z wyszczególnieniem udziałów pozwanych jest nieprawidłowy. Jest to jednak usterka nie mająca wpływu na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie.

Powyższy wyrok zaskarżony został przez powódkę, która wniosła o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie w całości powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania. Apelacja zarzuca naruszenie prawa materialnego w postaci art. 32 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego poprzez brak jego zastosowania w sprawie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Nie jest trafny zarzut apelacji, iż Sąd I instancji skoncentrował swoją uwagę na przepisach kodeksu cywilnego, dotyczących spółki cywilnej, zamiast zastosować przepis art. 32 § 1(1) kro. W niniejszej sprawie umowę spółki cywilnej z osobą trzecią zawarł jeden z małżonków. Wkład pozwanego polegał na wniesieniu pieniędzy, które pochodziły z majątku wspólnego małżonków, za które następnie została nabyta nieruchomość na zasadzie spółki cywilnej. Zdaniem Sądu, w takiej sytuacji zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego, a nie przepis art. 32 kro.

Należy zwrócić uwagę, iż pomiędzy wspólnikami spółki cywilnej istnieje współwłasność łączna. Podstawową cechą jest jej bezudziałowy charakter. Każdemu ze wspólników przysługuje równe prawo do całego majątku jak i też do każdej rzeczy i prawa tworzących tę całość. Trudno zatem w ogóle mówić o jakichkolwiek udziałach w czasie trwania spółki. Dalszą cechą wspólności łącznej jest niedopuszczalność żądania podziału takiego majątku w czasie trwania stosunku spółki. Podział taki staje się możliwy z chwilą rozwiązania spółki. Z tą chwilą bowiem współwłasność łączna ulega ex lege przekształceniu we współwłasność w częściach ułamkowych.

Należy podkreślić, iż prawa małżonka pozostającego we współwłasności majątkowej ze wspólnikiem spółki cywilnej, w sytuacji, gdy stroną spółki był tylko jeden z małżonków, pozostający w takiej wspólności, nie obejmują składników majątkowych nabywanych przez spółkę, lecz ograniczają się do tych praw majątkowych, które przysługują wspólnikowi w czasie trwania spółki jako wynik zarządzania majątkiem spółki tj. do zysków i podziału majątku spółki, który nastąpić może wyłącznie po rozwiązaniu umowy spółki (art. 868 kc, 875 kc).

Z tego względu Sąd I instancji zasadnie przyjął, iż w niniejszej sprawie nie zachodzi niezgodność między stanem prawnym nieruchomości, ujawnionym w księdze wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym. O takiej niezgodności nie może świadczyć fakt, że pieniądze na zakup nieruchomości pochodziły z majątku wspólnego powódki i pozwanego. Uzgodnienie treści księgi w niniejszej sprawie miałoby polegać na sprostowaniu treści wpisanego w dziale 2 prawa własności. Jednak tak długo jak pozwanych wiązać będzie umowa spółki, tak długo powódka nie będzie mogła być wpisana do księgi wieczystej jako współwłaścicielka wraz z mężem w 1/2 części na zasadzie wspólności ustawowej. Wynika to bowiem z charakteru stosunków majątkowych w samej spółce. Niedopuszczalnym byłoby ułamkowe określanie udziału powódki w nieruchomości, nabytej na zasadzie spółki cywilnej. Powódka mogłaby wystąpić jedynie z żądaniem zwrotu ewentualnych nakładów.

Jak słusznie zauważa Sąd I instancji wyszczególnienie udziałów pozwanych w dziale 2 księgi wieczystej nie jest prawidłowe. W wypadku bowiem wspólności, w której udziały nie są oznaczone, wymienia się tylko rodzaj wspólności np. "współwłasność łączna wspólników spółki prawa cywilnego".

Z powyższych względów, Sąd Apelacyjny, w oparciu o przepis art. 385 kpc orzekł jak w sentencji wyroku.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 24 marca 1999 r.

III SA 5025/98

Transakcja sprzedaży dokonana przez wspólników spółki cywilnej na rzecz jednego ze wspólników wyposażenia i towarów handlowych stanowiących majątek spółki mieści się zarówno w granicach porządku prawnego, jak i odpowiada zasadom prawidłowej gospodarki. Ponadto zasadą jest, iż strony mają swobodę w kształtowaniu umów cywilnoprawnych z jednym zastrzeżeniem - bez celu ukrycia rzeczywistej czynności prawnej. Dyspozytywny charakter tych umów nie może być przez strony wykorzystany do uchylenia się od obowiązku podatkowego albo zmniejszania zobowiązania podatkowego. Natomiast do obowiązków organów podatkowych należy ocena, czy postanowienia takiej umowy nie zmierzają do obejścia bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa podatkowego.

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia 28 stycznia 1998 r. Nr IS.OP-732-871/97 Izba Skarbowa w W. na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa w związku z art. 335 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. 1997 r. Nr 137 poz. 926) oraz art. 2 ust. 3 pkt 2, art. 6, 10 i art. 15 ust. 3 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 ze zm.) utrzymała w mocy decyzję Urzędu Skarbowego w L. z dnia 31 lipca 1997 r. Nr US-18/9a/PP/824/II/24/97 określającą Wiesławie i Jackowi M. właścicielom Spółki cywilnej "R." w L. zobowiązanie w podatku od towarów i usług za grudzień 1995 r. w wysokości 51.742 zł.

Izba Skarbowa stwierdziła w uzasadnieniu, iż odwołujący bezpodstawnie potraktowali dokonaną w dniu 31 grudnia 1995 r. sprzedaż przedsiębiorstwa wspólników (Wiesławy i Jacka M.) Wiesławie M., na które składały się środki trwałe, wyposażenie oraz towar handlowy, a która to transakcja nie jest objęta ustawą o podatku VAT - (art. 3 ust. 1 pkt 1 cyt. ustawy), bowiem powyższa transakcja była przekazaniem przez wspólników towarów na potrzeby osobiste wspólnika. Wywodziła, iż stosownie do art. 863 kc w trakcie trwania spółki cywilnej istnieje łączna wspólność majątku wspólników, która nie może być podzielona w czasie trwania spółki. Podział taki jest możliwy dopiero po rozwiązaniu spółki cywilnej. Zgodnie z powyższym wspólnicy nie mogli sprzedać przedsiębiorstwa w trakcie trwania spółki. Podnosiła, iż w rzeczywistości omawiana transakcja była przekazaniem towarów stanowiących własność wspólników na potrzeby osobiste wspólnika, które zgodnie z art. 2 ust. 3 pkt 2 cyt. ustawy podlegają opodatkowaniu.

W skardze Wiesława i Jacek M. wnosili o uchylenie zaskarżonej decyzji lub stwierdzenie jej nieważności jako wydanej z rażącym naruszeniem prawa.

Wywodzili, iż za uznaniem zaskarżonej decyzji za nieważną przemawia to, że nie wskazuje ona strony (adresata) czym narusza art. 107 § 1 kpa, a tym samym stanowi przesłankę przewidzianą w art. 156 § 1 kpa.

Zarzucali nadto, że organy podatkowe rozpoznały sprawę bez uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć znaczenie w sprawie.

W odpowiedzi na skargę Izba Skarbowa wnosiła o jej oddalenie podtrzymując swoje stanowisko przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest zasadna.

Spółka prawa cywilnego nie ma osobowości prawnej, zaś podmiotami praw i obowiązków w sferze stosunków zewnętrznych są wszyscy wspólnicy. Majątek spółki, objęty umową, a także nabyty później na rzecz Spółki, stanowi wspólny majątek wspólników. Stosownie do art. 863 § 1 i 2 kc, w czasie trwania spółki obowiązuje zakaz rozporządzania udziałem we wspólnym majątku wspólników. Zakaz ten obejmuje rozporządzenia pod tytułem odpłatnym i nieodpłatnym, dotyczy on zarówno całego udziału, jak i części udziału w majątku wspólnym lub w poszczególnym składniku tego majątku. Zakaz powyższy dotyczy możliwości rozporządzenia udziałem zarówno na rzecz osoby trzeciej, jak i rozporządzeniu na korzyść innego wspólnika tej samej spółki.

W rozpoznawanej sprawie wspólnicy - Wiesława M. i Jacek M. umową sprzedaży z dnia 31 grudnia 1995 r. środki trwałe, wyposażenie i towary handlowe przenieśli na rzecz Wiesławy M. - wspólniczki tejże spółki cywilnej. Powyższa czynność nie jest tożsama z rozporządzeniem udziałem we wspólnym majątku.

W tym miejscu należy przypomnieć, że do istoty spółki należy zobowiązanie się wszystkich wspólników do dążenia do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego, a więc o uzyskanie korzyści materialnych. W tym też celu wspólnicy mogą podejmować wszelkie czynności mieszczące się w granicach porządku prawnego i odpowiadające zasadom prawidłowej gospodarki (Kodeks cywilny z Komentarzem. Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1980 r. str. 774). Omawiana transakcja sprzedaży dokonana przez wspólników na rzecz jednego ze wspólników wyposażenia i towarów handlowych stanowiących majątek spółki mieści się zarówno w granicach porządku prawnego, jak i odpowiada zasadom prawidłowej gospodarki. Ponadto zasadą jest, iż strony mają swobodę w kształtowaniu umów cywilnoprawnych z jednym zastrzeżeniem - bez celu ukrycia rzeczywistej czynności prawnej. Dyspozytywny charakter tych umów nie może być przez strony wykorzystany do uchylenia się od obowiązku podatkowego albo zmniejszania zobowiązania podatkowego. Natomiast do obowiązków organów podatkowych należy ocena, czy postanowienia takiej umowy nie zmierzają do obejścia bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa podatkowego.

W niniejszej sprawie organy, podatkowe poprzestały na badaniu dopuszczalności zawarcia przez wspólników umowy sprzedaży wyposażenia i towarów handlowych wspólników spółki cywilnej z punktu widzenia przepisów prawa cywilnego.

Otóż, jak to wyżej wykazano wspólnicy mieli prawo sprzedać część lub całość majątku wspólnego, jeżeli przemawiałyby za tym względy gospodarcze, ekonomiczne, jeżeli w ostatecznym rozrachunku prowadziłoby to do osiągnięcia korzyści majątkowych. Stąd też należało uznać za całkowicie błędną interpretację treści kwestionowanej umowy, iż wspólnicy dokonali rozporządzenia udziałem we wspólnym majątku. Skarżący w toku całego postępowania podatkowego podnosili, iż dokonali sprzedaży przedsiębiorstwa, o czym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy(1) z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.

W związku z tym, organy podatkowe winny się skoncentrować nad wyjaśnieniem kwestii, czy faktycznie sprzedane przez wspólników składniki majątku wspólnego wspólników stanowiły przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 55[1] kc.

Natomiast przyjęcie przez organy podatkowe, że omawiana transakcja stanowi "przekazanie przez podatnika towarów na potrzeby osobiste podatnika, wspólników, udziałowców (...)", o czym mowa w art. 2 ust. 3 pkt 2 cyt. ustawy, jest całkowicie dowolna, nie poparta w żadnej mierze jakimikolwiek dowodami czy też okolicznościami. Już z prostego odczytania wykazu przedmiotów transakcji, a w szczególności przedmiotów wyszczególnionych w sprawie z dnia 31grudnia 1995 r. towarów magazynowych, wynika jednocześnie, że nie są i nie mogą być one towarami na potrzeby osobiste podatnika. Reasumując, stwierdzić należy, iż zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem zarówno przepisów prawa materialnego, tj. art. 2 ust. 3 pkt 2 i art. 3 ust. 3 pkt 1 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym oraz z naruszeniem przepisów prawa procesowego, tj. art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 kpa.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. O Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368) orzeczono jak w sentencji.

O kosztach orzeczono zgodnie z art. 55 ustawy o NSA (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368).


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie

z dnia 6 września 1996 r.

SA/Lu 2054/95

Bankowy tytuł wykonawczy wystawiony na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy(1) z dnia 31 stycznia 1989 r. - Prawo bankowe (Tekst jednolity: Dz. U. 1992 r. Nr 72 poz. 359 z późn. zm.) i obejmujący zobowiązanie dłużnika będącego wspólnikiem spółki cywilnej, nie daje podstawy do prowadzenia egzekucji przeciwko pozostałym wspólnikom spółki także wówczas, gdy są poręczycielami tego zobowiązania.

Z uzasadnienia

Zaskarżonym postanowieniem z 1 września 1995 r. Izba Skarbowa w L. - po rozpatrzeniu zażalenia Banku E. Spółka Akcyjna w R. Oddział w L. na postanowienie Urzędu Skarbowego w L. z 19 lipca 1995 r. w sprawie umorzenia postępowania egzekucyjnego przeciwko Piotrowi K. - utrzymała w mocy zaskarżone postanowienie.

Do wydania tego postanowienia doprowadziły następujące ustalenia i wnioski.

Na podstawie tytułu wykonawczego wystawionego przez Bank przeciwko Piotrowi K. Urząd Skarbowy w L. prowadził postępowanie egzekucyjne. W toku postępowania ustalono, iż dłużnik nie posiada składników majątkowych podlegających egzekucji, wobec czego stosownie do art. 59 § 1 pkt 9 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji tytuł wykonawczy został zwrócony wierzycielowi, a postępowanie egzekucyjne umorzone. W zażaleniu na to postanowienie wierzyciel wskazał, iż dłużnik jest wspólnikiem spółki cywilnej S. w L. Możliwa jest też egzekucja z nieruchomości dłużnika, a ponadto dłużnik zatrudniony był jako lakiernik samochodowy w spółce cywilnej D. i osiągał tam wysokie wynagrodzenie. Wskazane przez wierzyciela źródła dochodu dłużnika spowodowały przeprowadzenie czynności egzekucyjnych, które nie doprowadziły do skutecznego wyegzekwowania należności. Potwierdzona została jedynie informacja o prowadzeniu przez dłużnika w formie spółki cywilnej firmy budowlanej S., lecz nie stanowi to podstawy skutecznego prowadzenia egzekucji. Za zobowiązania wspólników nie będące zobowiązaniami spółki nie odpowiada spółka majątkiem wspólnym, lecz każdy wspólnik swym majątkiem indywidualnym, którego urząd skarbowy u zobowiązanego nie ustalił. Egzekucja z nieruchomości nie jest w ogóle możliwa w postępowaniu egzekucyjnym w administracji, a poza tym wskazana nieruchomość jest własnością matki zobowiązanego. Dłużnik nigdy nie był zatrudniony w spółce D. W tej sytuacji zaskarżone postanowienie znajduje faktyczne i prawne uzasadnienie w art. 59 § 1 ust. 9 cytowanej ustawy.

W skardze do Sądu Bank - zarzucając organowi obrazę art. 59 § 1 pkt 9 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji przez przyjęcie nieściągalności dłużnika, pomimo ujawnienia, że posiada on majątek w spółce cywilnej S. w L., i obrazę art. 18 tej ustawy w związku z art. 6 i 7 kpa przez przyjęcie, że norma wyrażona w art. 778 kpc nie ma zastosowania w administracyjnym postępowaniu egzekucyjnym - wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia i zasądzenia kosztów postępowania.

W uzasadnieniu skargi skarżący podnosi, iż istniała możliwość zajęcia wynagrodzenia dłużnika w spółce cywilnej, zysku spółki czy też wierzytelności wspólnika-dłużnika przysługujących mu od spółki. Wskazuje, iż drugim wspólnikiem jest poręczyciel kredytu udzielonego przez Bank dłużnikowi, przeciwko któremu również skierowano tytuł wykonawczy. Egzekucją objęto więc wszystkich wspólników spółki. Stosownie do art. 778 kpc możliwa jest zatem pełna egzekucja z majątku wspólnego wspólników. Organy błędnie przyjęły, że fakt pozostawania dłużnika w spółce cywilnej pozbawia organ egzekucyjny jakichkolwiek możliwości prowadzenia egzekucji z majątku ruchomego zgromadzonego w spółce, a także wobec wierzytelności dłużnika wobec spółki. Zdaniem skarżącego, wyłączając majątek wspólnika spółki cywilnej spod egzekucji administracyjnej, pomimo wskazanych przez wierzyciela prawnych możliwości pokrycia zobowiązania dłużnika z całego majątku spółki (Bank sporządził i skierował do egzekucji administracyjnej tytuł na drugiego i ostatniego wspólnika tej spółki jako poręczyciela kredytu udzielonego P.K.) organ egzekucyjny naruszył prawną podstawę umorzenia postępowania, jak też art. 7 kpa. Możliwa jest skuteczna egzekucja wobec dwóch wspólników - jednocześnie dłużników Banku, z będącego w ich wyłącznym władaniu mienia ruchomego (a także wierzytelności) spółki.

W odpowiedzi na skargę Izba Skarbowa w L. w całości podtrzymała swoje stanowisko dodatkowo podnosząc, iż za zobowiązania indywidualne wspólników, nie będące zobowiązaniem spółki - nie odpowiada spółka majątkiem wspólnym. Za te zobowiązania odpowiada każdy wspólnik swoim majątkiem indywidualnym, którego u zobowiązanego nie stwierdzono. Art. 778 kpc nie ma zastosowania w administracyjnym postępowaniu egzekucyjnym.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest bezzasadna. Stosownie do art. 26 § 1 ustawy(1) z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. 1991 r. Nr 36 poz. 161 z późn. zm.) organ egzekucyjny wszczyna egzekucję administracyjną na wniosek wierzyciela i na podstawie wystawionego przez niego tytułu wykonawczego. Art. 27 cytowanej wyżej ustawy określa warunki formalne, którym powinien odpowiadać tytuł wykonawczy. Gdy podstawą egzekucji jest orzeczenie sądowe, nie wystawia się tytułu wykonawczego, o którym mowa w art. 26 ustawy. Wówczas tytułem wykonawczym jest orzeczenie sądowe zaopatrzone w klauzulę wykonalności (art. 776-795(2) kpc). Na podstawie przepisu szczególnego - art. 53 ust. 2 ustawy(3) z dnia 31 stycznia 1989 r. - Prawo bankowe (Dz. U. 1992 r. Nr 72 poz. 359 z późn. zm.) możliwa jest również egzekucja administracyjna prowadzona na wniosek banku na podstawie wyciągów z ksiąg banku oraz innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności bankowych, stwierdzających zobowiązanie na rzecz tych banków. Tytułem wykonawczym, bez potrzeby uzyskiwania dla nich sądowych klauzul wykonalności, jest w takiej sytuacji wyciąg z ksiąg banku lub innych dokumentów... zaopatrzony w oświadczenie, że oparte na nim roszczenie jest wymagalne. Treść tytułu wykonawczego wydanego w trybie art. 53 ust. 2 prawa bankowego stanowią wyciągi z ksiąg lub innych dokumentów banku.

Poza sporem jest, iż egzekwowany dłużnik - Piotr K. zawarł ze skarżącym Bankiem umowę kredytu. Za spłatę kredytu przez dłużnika poręczyli: Marcin J., Zbigniew S. i Adam G. W umówionym terminie Piotr K. nie uiścił należności, wobec czego na podstawie art. 53 ust. 2 prawa(4) bankowego skarżący złożył do organu egzekucyjnego administracyjnego wyciąg z ksiąg banku dotyczący tegoż dłużnika, stwierdzający tytuł prawny roszczenia, wysokość zadłużenia wraz z odsetkami, tytuł wykonawczy stwierdzający wymagalność roszczenia oraz odpis upomnienia. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że wystawiony przez skarżący Bank tytuł wykonawczy w swej treści zawiera upoważnienie dla organu egzekucyjnego prowadzenia egzekucji także w stosunku do osób nie objętych tym tytułem.

Nie stanowi także tytułu wykonawczego upoważniającego do prowadzenia egzekucji przeciwko wszystkim wspólnikom spółki cywilnej (art. 778 kpc) wystawienie przez skarżący Bank, w trybie art. 53 ust. 2 prawa bankowego, tytułu wykonawczego przeciwko drugiemu wspólnikowi spółki cywilnej, jako poręczycielowi długu osobistego i dłużnika i skierowanie go do egzekucji. Taki tytuł wykonawczy bowiem nie jest wydany przeciwko wszystkim wspólnikom.

Są to dwa tytuły wykonawcze o treści wynikającej z wyciągów ksiąg Banku, a więc stwierdzające odpowiedzialność osobistą dwóch osób fizycznych, solidarnie (z umowy poręczenia) odpowiedzialnych za dług. Brak było zatem podstaw prawnych do skierowania egzekucji do wspólnego majątku wspólników spółki cywilnej S. Podmiotem praw i obowiązków w sferze stosunków zewnętrznych są wszyscy wspólnicy. Majątek spółki objęty umową, a także nabyty później na rzecz tej spółki, stanowi wspólny majątek wspólników, a więc współwłasność ta ma charakter współwłasności łącznej, co skutkuje, że udziały wspólników nie są określone. W czasie trwania spółki wierzyciel wspólnika nie może żądać zaspokojenia z jego udziału we wspólnym majątku wspólników, ani z udziału w poszczególnych składnikach tego majątku (art. 863 § 3). Bez znaczenia dla ograniczeń, o których mowa w art. 863 § 3 kc, jest, i wierzyciel (Bank) jest wierzycielem osobistym jednocześnie wszystkich wspólników spółki cywilnej.

Z przytoczonych wyżej względów nie było możliwe w chwili obecnej ani prowadzenie egzekucji z majątku wspólnego wspólnika, ani z udziałów w poszczególnych składnikach tego majątku, jak tego domagał się skarżący w skardze. Brak było tez podstaw do zajęcia wynagrodzenia dłużnika w spółce S. bowiem, jak to wynika z ustaleń faktycznych, dłużnik ten w swojej spółce nie jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż umarzając postępowanie egzekucyjne na podstawie art. 59 § 1 pkt 9 ustawy(5) o postępowaniu egzekucyjnym w administracji organ egzekucyjny nie naruszył prawa, a podnoszone w skardze zarzuty są bezzasadne.

Z tych przyczyn i na podstawie art. 27 ust. 1 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym skargę należało oddalić.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 22 maja 1996 r.

III CZP 49/96

Dopuszczalne jest objęcie udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością na zasadzie wspólwłasności łącznej, w następstwie podwyższenia kapitału zakładowego wskutek wniesienia aportu w postaci przedsiębiorstwa spółki cywilnej przez jej wyłącznych wspólników.

Uzasadnienie

Wspólnicy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, występującej pod firmą Przedsiębiorstwo Usług Telekomunikacyjnych "K. (...)" - Spółka z o.o. w P., podjęli uchwałę o zmianie umowy spółki przez podwyższenie kapitału zakładowego, o pokryciu podwyższonego kapitału wkładem niepieniężnym w postaci przedsiębiorstwa spółki cywilnej pod nazwą Przedsiębiorstwo Prywatne "K. (...)" s .c. w P., której wyłącznymi wspólnikami są Maciej M. i Janusz K., i o objęciu przez nich - na zasadzie współwłasności łącznej - udziałów powstałych na skutek podwyższenia kapitału zakładowego.

Sąd Rejonowy w Poznaniu odmówił dokonania wpisu w rejestrze handlowym zmian wynikających z wymienionej umowy. Sąd ten uznał, że współwłasność udziałów w spółce z o.o. może mieć miejsce tylko w razie ich nabycia pochodnego i że może to być współwłasność w częściach ułamkowych.

Przy rozpoznawaniu rewizji(1) od postanowienia Sądu Rejonowego w Poznaniu powstało przytoczone w sentencji zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, które Sąd Wojewódzki w Poznaniu przedstawił do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rozpoznając przedstawione zagadnienie prawne przede wszystkim należy uwzględnić stan faktyczny sprawy, w której ono powstało. Mianowicie, według stanu tego - jak już powiedziano - przedmiotem aportu do spółki z o. o. było przedsiębiorstwo spółki cywilnej, a nie -jak podał w przedstawionym zagadnieniu Sąd Wojewódzki w Poznaniu - cały majątek spółki. W każdym razie okoliczności sprawy nie wskazują na to, czy przedsiębiorstwo wyczerpuje cały majątek spółki.

Jak obecnie powszechnie przyjmuje się, przedmiotem wkładu niepieniężnego (aportu) do spółki z o.o. (art. 163 § 1 kh(2)), jak również do spółki akcyjnej (art. 311 § 2 kh), może być przedsiębiorstwo (art. 55[1] kc). Bez znaczenia jest, w jakiej formie prawnej prowadzone jest przedsiębiorstwo. W szczególności przedmiotem wkładu niepieniężnego do spółki z o.o. może być przedsiębiorstwo prowadzone przez spółkę cywilną i stanowiące "wspólny majątek wspólników" (art. 863 kc). Dla oceny, czy określony przedmiot może stanowić aport do spółki z o.o., jest też obojętne, czy wnoszony jest on przy tworzeniu spółki, czy też w trakcie jej istnienia.

Wyrażenie powyższego stanowiska i rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Wojewódzki w Poznaniu nie pozostaje w bezpośrednim związku z poruszaną przez tenże sąd w uzasadnieniu postanowienia, którym przedstawił zagadnienie, kwestią dopuszczalności przekształcenia spółki cywilnej w spółkę z o.o. O przekształceniu takim bowiem można by mówić, gdy w miejsce spółki cywilnej, która przestaje istnieć, powstaje spółka z o.o., przy czym między obu spółkami zachodzi tożsamość podmiotowa (ci sami wspólnicy) i przedmiotowa (ten sam substrat majątkowy). Tymczasem, prowadzenie przez spółkę cywilną przedsiębiorstwa nie musi być jedynym przedsięwzięciem zmierzającym do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego (art. 860 § 1 kc). Wniesienie przedsiębiorstwa spółki cywilnej jako aportu do spółki z o.o. nie zawsze więc będzie prowadziło do jej rozwiązania. Zdarzenie to nie powoduje też powstania spółki z o.o., która już istnieje. Może też nastąpić. gdy składy osobowe obu spółek nie pokrywają się, i następuje zawsze, gdy wniesiony do spółki z o.o. aport stanowi tylko część jej kapitału zakładowego.

Z art. 184 kh wynika wprost, że udział lub udziały w spółce z o.o. mogą być przedmiotem "współwłasności". Słusznie w doktrynie zwrócono uwagę, że w razie przysługiwania niepodzielnie kilku osobom prawa do udziału w spółce z o.o., nie przysługuje im "własność" tej samej rzeczy. Ściśle rzecz biorąc. należy w tym wypadku mówić o "wspólności udziałów", jako o wspólności określonego prawa. Tak stanowi art. 493 pkt 2 kh dotyczący przekształcenia spółki akcyjnej w spółkę z o.o.

Wprawdzie art. 184 kh znajduje się bezpośrednio po art. 183 kh, dotyczącym dziedziczenia udziału w spółce z o.o. przez spadkobierców wspólnika, ale nie oznacza to. że tylko wówczas może powstać wspólność udziału. Inny przypadek powstania wspólności udziałów przewiduje wspomniany już art. 493 pkt 2 kh. Wspólność udziałów w spółce z o.o. może też powstać w innych sytuacjach, nie wykluczając wspólnego objęcia udziałów powstałych w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego przez dotychczasowych lub nowych wspólników.

Jak powszechnie przyjmuje się, do wspólności praw stosuje się w drodze analogii przepisy o współwłasności rzeczy. Prawo cywilne zna dwa rodzaje współwłasności: współwłasność w częściach ułamkowych i współwłasność łączną (obecnie: art. 196 § 1 kc). Nie ulega wątpliwości, że wspólność udziałów w spółce z o.o. może być wspólnością w częściach ułamkowych. Skoro kodeks handlowy nie stanowi, że wspólność udziałów w spółce z o.o. może być tylko taką wspólnością, nie można przyjąć, że wyklucza wspólność udziałów o treści odpowiadającej współwłasności łącznej.

Udziały w kapitale zakładowym spółki z o.o. - ogólnie mówiąc - stanowią odpowiednik wartości wkładu (pieniężnego lub niepieniężnego) wspólników i służą do określenia ogółu praw i obowiązków w spółce (tzn. ich pozycji prawnej i zakresu uczestnictwa w zyskach, jeżeli umowa spółki nie stanowi - w zakresie dopuszczalnym przez kodeks handlowy - co innego). Jeżeli przedmiot wkładu należy do wspólników w częściach ułamkowych, wartością wkładu jest wartość ułamka, który określa udział wspólnika w przedmiocie wkładu. Jeżeli przedmiot wkładu należy do "wspólnego majątku wspólników" spółki cywilnej, wartości jego w ten sposób nie da się ustalić.. Ma bowiem tu miejsce współwłasność łączna (tak jak i w wypadku majątku wspólnego małżonków, obejmującego ich dorobek - art. 31 kro.), a więc bezudziałowa. Jednakże udziały w spółce z o.o. takich wspólników stanowią także odpowiednik wartości wkładu (aczkolwiek nie określonej wielkością udziału w przedmiocie wkładu) i mogą stanowić podstawę do określenia praw i obowiązków wspólników w sposób wymagany przez kodeks handlowy. Kodeks ten umożliwia także określenie - stosownie do art. 184 - że współwłaściciele udziału lub udziałów wykonują swoje prawa w spółce przez wspólnego przedstawiciela, że za świadczenia związane z udziałem odpowiadają solidarnie (§ 1) i że jeżeli współwłaściciele nie wskazali wspólnego przedstawiciela, oświadczenia spółki mogą być ważnie dokonywane wobec któregokolwiek z nich (§ 2). Wykorzystanie powołanego przepisu nie tylko do sytuacji, gdy wspólnikami spółki z o.o. są osoby, których udziały są przedmiotem wspólności w częściach ułamkowych, ale także do sytuacji, gdy wspólnicy wnieśli wkład będący ich współwłasnością łączną, nie sprzeciwia się ani istocie, ani celowi spółki z o.o.  Dlatego za dopuszczalne należy przyjąć objęcie udziałów  w takiej spółce "na zasadzie  współwłasności łącznej", oznaczającej wspólność udziałów, do której w drodze analogii znajdują zastosowanie przepisy o współwłasności łącznej.

Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę jak w sentencji.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 21 listopada 1995 r.

III CZP 160/95

Dopuszczalne jest wstąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika i przejęcie przez niego dotychczasowych zobowiązań oraz uprawnień za zgodą pozostałych wspólników, w tym i jednocześnie ustępujących z tej spółki.

Uzasadnienie

Przedstawione zagadnienie prawne nasunęło Sądowi Wojewódzkiemu poważne wątpliwości przy rozpoznawaniu rewizji(1) współpozwanego, opartej na zarzucie, że nie ponosi on odpowiedzialności za zobowiązania spółki cywilnej, która przestała prawnie istnieć, a w której miejsce utworzył on nową spółkę "pod tą samą nazwą", z udziałem jednego z poprzednich wspólników.

Podejmując uchwałę Sąd Najwyższy miał na uwadze, co następuje:

Według poczynionych w sprawie ustaleń, w dniu 29 czerwca 1994 r. czterej wspólnicy spółki cywilnej, prowadzącej Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane "(...)", zawarli "porozumienie" przewidujące, że trzech z nich wystąpi z tej spółki pod warunkiem, że czwarty z nich wraz z - obecnie współpozwanym - nowo dokooptowanym wspólnikiem przejmą pasywa i aktywa spółki oraz wystąpią do jej wierzycieli o wyrażenie zgody na przejęcie jej zadłużenia, ustępujący wspólnicy zaś zrzekli się wszelkich praw do majątku i ewentualnych należności tej spółki. W dniu 29 czerwca 1994 r. tych pięć zainteresowanych osób podpisało, z notarialnym poświadczeniem, informację stwierdzającą, że z dniem 30 czerwca 1994 r. pozostający wspólnik z nowo przyjętym wspólnikiem przejmują na siebie "obowiązek uiszczenia w całości zobowiązań spółki prowadzącej Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane (...) wobec podwykonawców i pracowników". W dniu 4 lipca 1994 r. zgłoszona została zmiana wpisu w ewidencji działalności gospodarczej, dotycząca jedynie oznaczenia podmiotu gospodarczego. W jej następstwie w miejsce dotychczasowych, ustępujących wspólników wpisany został wspólnik nowo wstępujący, pozostałe zaś wpisy pozostały bez zmian.

Utrzymując w mocy nakaz, na podstawie którego obaj współpozwani, jako "właściciele Przedsiębiorstwa Remontowo-Budowlanego "(...)" Spółka Cywilna w W.", mieli zapłacić należność strony powodowej, Sąd Rejonowy miał na względzie "przyjętą w formie pisma odpowiedzialność wspólników pozwanej Spółki" i stosownie do art. 864 kc zasądził od nich solidarnie dochodzoną należność.

Zdaniem Sądu Wojewódzkiego, uznać należy, że uwzględnienie przez sąd pierwszej instancji powództwa w stosunku do rewidującego nastąpiło w uznaniu, iż nabył on członkostwo w spółce od trzech dotychczasowych wspólników-zbywców. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem, odpowiedzialność nowego wspólnika nie rozciąga się na te zobowiązania, które powstały przed jego przystąpieniem do spółki. Dlatego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma kwestia dopuszczalności zbycia udziału w spółce cywilnej z równoczesnym wyzbyciem się członkostwa.

Rozstrzygając pozytywnie o takiej możliwości, Sąd Najwyższy miał na uwadze - przede wszystkim - konieczność uwzględnienia tego, że forma spółki cywilnej jako sposobu prowadzenia działalności gospodarczej nabrała w ostatnich latach szczególnego znaczenia, a liczba tych spółek i przedmiot, a niekiedy i rozmiar realizowanych przez nie celów gospodarczych, są nader istotne w życiu gospodarczym kraju. Oznacza to, że wszelkie ewentualne ograniczenia, w tym dotyczące możliwości umownych przekształceń tych spółek, musiałyby - ze względu na zakres konsekwencji - wynikać z wyraźnych postanowień ustawowych.

Zmiany składu osobowego spółek cywilnych następować mogą z różnych przyczyn i w różnych sytuacjach (przystąpienie do istniejącej spółki dalszej osoby lub osób, wejście do spółki spadkobierców wspólnika, wystąpienie wspólnika, itp.).

W sytuacji, jaka miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, uznać należy, że doszło do wstąpienia nowego wspólnika do spółki z równoczesnym wystąpieniem trzech dotychczasowych jej wspólników i przekazaniem przez nich swoich udziałów pozostającym w spółce, którzy przejęli dotychczasowe aktywa i pasywa spółki. Stosowną o tym informację wszyscy zainteresowani skierowali do wierzycieli spółki. Wynikający z art. 863 § 1 kc zakaz rozporządzania udziałem w spółce cywilnej odnosi się do okresu istnienia samej spółki lub uczestnictwa w niej danego wspólnika. Tym samym wspólnik może rozporządzić swoimi prawami w chwili wystąpienia z niej. Nie ma również przeszkód, aby nowy wspólnik wstępując w prawa dotychczasowych, występujących ze spółki wspólników równocześnie zobowiązał się w zamian do pokrycia nie tylko przyszłych zobowiązań spółki, ale i zobowiązań już istniejących. Tym samym zobowiązanie takie, jeśli doszło do wiadomości wierzycieli, może być przez nich wykorzystane przy dochodzeniu swoich należności.

Kwestią odrębną, gdyż w sprawie nie występującą i przez Sąd Wojewódzki nie podnoszoną, jest skuteczność wobec wierzycieli zwolnienia się występujących wspólników z zobowiązań spółki z okresu swojego w niej udziału.

Na marginesie jedynie podnieść należy, że w treści nakazu zapłaty Sąd Rejonowy błędnie i sprzecznie z oznaczeniem w pozwie określił pozwanych jako "właścicieli Przedsiębiorstwa Remontowo-Budowlanego "(...)" Spółka Cywilna". Pozew został skierowany przeciwko współpozwanym jako wspólnikom tej spółki, prowadzącym działalność gospodarczą w formie przedsiębiorstwa, a więc błędem było także określenie, że pozwana została Spółka.

Te względy przemawiały za rozstrzygnięciem przedstawionego zagadnienia prawnego jak w podjętej uchwale (art. 391 kpc i art. 13 pkt 4 ustawy o Sądzie Najwyższym).


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy we Wrocławiu

z dnia 4 lutego 1994 r.

SA/Wr 1869/93

Spółka cywilna wpisana do ewidencji działalności gospodarczej nie może być wpisana do dowodu rejestracyjnego jako właściciel pojazdu samochodowego na zasadach określonych w art. 59 ust. 3 ustawy(1) z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 1992 r. Nr 11 poz. 41) i § 3 rozporządzenia(2) Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania pojazdów (Dz. U. 1993 r. Nr 37 poz. 164).

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił na podstawie art. 207 § 5 kpa skargę Zdzisława G. i Ludwika W. na decyzję Wojewody (...) z dnia 29 września 1993 r. w przedmiocie rejestracji pojazdu samochodowego.

Z uzasadnienia

Zaświadczeniem z dnia 23 listopada 1992 r. nr ewid. 277/90 Burmistrz Miasta i Gminy O. (...) stwierdził, że w ewidencji działalności gospodarczej pod numerem 277 wpisany został podmiot gospodarczy Agencja Turystyczno-Handlowa (...) Spółka cywilna Ludwik W, zamieszkały w O. ul. G. nr 2/5 i Zdzisław G. zamieszkały w O. Al. P. nr 81. Rubryka 3 zaświadczenia "pełnomocnicy" nie została wypełniona.

Według dowodu sprzedaży komisowej nr 14/k/93 z dnia 2 sierpnia 1993 r., sporządzonego przez Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe Tadeusza K. w B., Agencja Turystyczno-Handlowa, wskazana jako kupujący, nabyła autobus marki NEOPLAN typ 214H za cenę 27.000.000 złotych. Jako "kupujący" podpisali dowód sprzedaży Zdzisław G. i Ludwik W:

Decyzją z dnia 10 sierpnia 1993 r. nr KM-5520/ZS/93, wydaną na podstawie art. 59 ust. 1 i 3 oraz art. 60 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 1992 r. Nr 11 poz. 41) i porozumienia nr 4/3/93 z dnia 4 stycznia 1991 r., zawartego pomiędzy Kierownikiem Urzędu Rejonowego w O. a Gminą O. w sprawie powierzenia prowadzenia niektórych spraw organom gminy; Burmistrz Gminy i Miasta O. odmówił zarejestrowania autobusu marki NEOPLAN typ 214H, rok produkcji 1979, ze wskazaniem jako właściciela Agencji Turystyczno-Handlowej "(...)" spółki cywilnej. Z uzasadnienia decyzji wynika, że z podaniem o rejestrację wystąpiła Agencja Turystyczno-Handlowa "(...)" spółka cywilna i przedstawiciel tej spółki sprzeciwił się propozycji organu gminy, by zarejestrować pojazd na nazwisko właściciela Agencji. Według przepisów kodeksu cywilnego spółka cywilna nie ma osobowości prawnej i nie może być podmiotem własności rzeczy. Artykuł 59 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym stanowi, że rejestracji pojazdu samochodowego dokonuje się na wniosek właściciela, z czego wynika, że tylko Zdzisław G. i Ludwik W. mogą być wpisani imiennie jako właściciele w dowodzie rejestracyjnym. Pogląd taki wyraziło Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej w piśmie z dnia 21 marca 1991 r. nr TAK-85-6020-10/91.

W odwołaniu od tej decyzji, podpisanym przez Ludwika W., oświadczono, że spółka cywilna "(...)" jest właścicielem autokaru marki NEOPLAN, czego dowodem jest umowa kupna-sprzedaży. W dowodzie rejestracyjnym samochodu tylko ta spółka powinna być wpisana jako jego właściciel, a nie osoby fizyczne, jak to sugerował urzędnik rozpatrujący sprawę. Osoby te nie są właścicielami samochodu. Bezzasadne jest dzielenie spółek na takie, które mają osobowość prawną, i takie, które osobowości prawnej nie mają. Odmowa zarejestrowania pojazdu narusza przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym i rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania pojazdów (Dz. U. 1993 r. Nr 37 poz. 164), a także art. 9 kpa, z których wynika, że w dowodzie rejestracyjnym samochodu powinien być wpisany właściciel niezależnie od tego, czy ma osobowość prawną.

Decyzją z dnia 29 września 1993 r. nr DG. VI.5520-4/1/93 Wojewoda (...) utrzymał w mocy decyzję Burmistrza Gminy i Miasta O. Wojewoda podzielił pogląd organu I instancji, że pojazd samochodowy może być zarejestrowany wyłącznie na nazwisko jego właściciela. Stosownie do art. 864 i 866 kc właścicielami autobusu są Ludwik W. i Zdzisław G. jako wspólnicy spółki cywilnej, a nie spółka, która nie ma osobowości prawnej.

Skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego na tę decyzję wniosła Agencja Turystyczno-Handlowa "(...)", a pismo to podpisał Zdzisław G. W skardze zarzucono, że samochód zakupiła Agencja "(...)", co wynika z umowy sprzedaży. Umowa ta została zarejestrowana w Urzędzie Skarbowym, a podmiotem gospodarczym prowadzącym działalność zgodnie z wpisem do ewidencji jest również ta Agencja. Odmowa wpisu Agencji jako właściciela samochodu w dowodzie rejestracyjnym jest nieporozumieniem (...).

W odpowiedzi na skargę Wojewoda (...) wniósł o jej oddalenie i podtrzymał pogląd, że spółka cywilna nie ma osobowości prawnej, a majątek nabyty w wyniku działalności takiej spółki staje się własnością wspólników.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje

Według art. 59 ust. 3 ustawy(1) z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo ruchu drogowym (Dz. U. 1992 r. Nr 11 poz. 41) "rejestracji pojazdów dokonuje, na wniosek właściciela, właściwy ze względu na jego miejsce zamieszkania (siedzibę) kierownik rejonowego urzędu rządowej administracji ogólnej, wydając w drodze decyzji dowód rejestracyjny (...)". W dowodzie tym, oprócz numeru rejestracyjnego i danych technicznych rejestrowanego pojazdu, wpisuje się również właściciela i jego adres. Wynika to z załącznika nr 1 do rozporządzenia(2) Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania pojazdów (Dz. U. 1993 r. Nr 37 poz. 164), w którym określony został wzór dowodu rejestracyjnego. Z § 3 ust. 4 tego rozporządzenia wynika ponadto, że dowód rejestracyjny w zakresie danych dotyczących właściciela powinien być zgodny z dowodem własności pojazdu i w razie powstania takiej niezgodności właściciel pojazdu obowiązany jest przedstawić dokumenty pozwalające ustalić własność pojazdu.

Powołane wyżej przepisy o rejestracji pojazdów mówią jednoznacznie o właścicielu pojazdu i dowodzie własności pojazdu, które to pojęcia są terminami prawa cywilnego, i w związku z tym wątpliwości co do własności pojazdu, powstające w postępowaniu rejestracyjnym, powinny być rozstrzygane zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego.

Według art. 860 kc przez umowę spółki wspólnicy zobowiązują się dążyć do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego przez działanie w sposób oznaczony, a w szczególności przez wniesienie wkładów. Wkłady wniesione do spółki, podobnie jak uzyskany w wyniku działalności spółki cywilnej majątek, stają się własnością wspólników (art. 863 kc), a nie własnością spółki. Za zobowiązania spółki wspólnicy są odpowiedzialni solidarnie (art. 864 kc), a nie spółka jako odrębny podmiot prawny.

Spółka cywilna zatem jest w istocie stosunkiem prawnym między wspólnikami, którzy zawarli umowę spółki, i nie ma własnej osobowości prawnej.

Przepisy kodeksu cywilnego, w odróżnieniu od art. 26 § 1 kodeksu(3) handlowego, nie przewidują używania przez spółkę cywilną nazwy firmy, pod którą kupiec rejestrowy prowadzi przedsiębiorstwo i pod którą może pozywać i być pozywany.

Wprawdzie ustawa(4) z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz. U. 1988 r. Nr 41 poz. 324 z późn. zm.) w art. 2 ust. 2 przewidziała możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przez podmioty gospodarcze nie mające osobowości prawnej, jednakże przepis ten ma zastosowanie jedynie do podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie, o jakim mowa w art. 1 tej ustawy. Z mocy wpisu do ewidencji działalności gospodarczej spółka cywilna prowadząca działalność gospodarczą nie może nabyć osobowości prawnej w stosunkach prawnomajątkowych, a więc nie może być podmiotem praw majątkowych, w szczególności zaś podmiotem prawa własności rzeczy.

Spółka cywilna wpisana do ewidencji działalności gospodarczej nie może być wpisana do dowodu rejestracyjnego jako właściciel pojazdu samochodowego na zasadach określonych w art. 59 ust. 3 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 1992 r. Nr 11 poz. 41) i § 3 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania pojazdów (Dz. U. 1993 r. Nr 37 poz. 164).

Jak wynika z akt, spółka cywilna, w której ramach skarżący prowadzą działalność gospodarczą, została wpisana do ewidencji działalności gospodarczej jako Agencja Turystyczno-Handlowa "(...)" spółka cywilna - Ludwik W. i Zdzisław G. Skarżący domagali się zarejestrowania zakupionego autobusu pod firmą spółki, bez imiennego ich określenia jako właścicieli pojazdu:

Organ gminy, działając w granicach porozumienia zawartego z Kierownikiem Urzędu Rejonowego w O. prawidłowo pouczył skarżących o warunkach rejestrowania pojazdów samochodowych, skarżący jednak w postępowaniu w pierwszej instancji, a później w postępowaniu odwoławczym i przed Naczelnym Sądem Administracyjnym obstawali przy swoim żądaniu wpisania spółki jako właściciela w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.

Odmowa uwzględnienia tego żądania była uzasadniona.

Jeśli skarżący zamierzają prowadzić działalność gospodarczą pod określoną firmą, powinni dokonać przekształcenia umowy spółki cywilnej w umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na warunkach art. 158 i nast. kodeksu handlowego, co umożliwi uwzględnienie ich żądania. (...)

W związku z tym skargę, jako nieuzasadnioną, należało oddalić na zasadzie art. 207 § 5 kpa.


 

Zakładanie, przekształcenia, łączenie spółek - tel. 503-300-503

Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 27 maja 1993 r.

III CZP 61/93

I. Spółka cywilna prowadząca ewidencjonowaną działalność gospodarczą posiada zdolność upadłościową.

II. W skład masy upadłości spółki cywilnej wchodzi wyłącznie majątek wspólny wspólników.

III. Ogłoszenie upadłości może nastąpić tylko wówczas, gdy istnieje co najmniej dwóch wierzycieli podmiotu gospodarczego, którego dotyczy wniosek.

IV. Odmówić odpowiedzi na pytanie drugie.

Uzasadnienie

Postanowieniem z dnia 6 stycznia 1993 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek Zakładu Przetwórstwa Mięsnego - Spółki Cywilnej w K. o ogłoszenie upadłości.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 22 sierpnia 1990 r. Wójt Gminy H. dokonał wpisu do ewidencji działalności gospodarczej pod Nr 185 Józefa, Krzysztofa i Wiesława Z. z określeniem przedmiotu działalności: ubój, przetwórstwo i handel w punkcie stałym przetworami mięsnymi. W dniu 23 stycznia 1991 r. osoby te zawarły formalnie umowę spółki cywilnej, wskazując taki sam przedmiot działalności spółki i wniosły wkłady pieniężne po 3.500.000 zł. Po śmierci wspólnika Krzysztofa Z. pozostali wspólnicy dokonali zmiany umowy przez jego wykreślenie, a jednocześnie zgłosili zmianę w ewidencji działalności gospodarczej, wpisując w sposób wyraźny istniejącą między nimi spółkę cywilną pod nazwą Zakład Przetwórstwa Mięsnego w K.

Dłużnik zgłaszając wniosek o ogłoszenie upadłości, wskazał czterech wierzycieli: Bank Spółdzielczy w Ch., Polsko-Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości, Rejonowe Biuro Pracy w H. oraz Bank Spółdzielczy w H. na łączną kwotę bez odsetek 809.007.500 zł. Majątek spółki dłużnik oszacował na kwotę 2.297.354.000 zł, wskazując wyłącznie składniki rzeczowe tego majątku: działkę gruntu, infrastrukturę, budynek masarni i ubocznych artykułów uboju, maszyny i urządzenia. Tymczasem budynek masarni został wzniesiony na działce gruntu będącej własnością wspólnika Józefa Z., która to działka uchwałą wspólników z dnia 24 stycznia 1991 r. została przekazana spółce w użytkowanie. Poza tym wspólnicy, działając w imieniu spółki, zawarli jedynie umowę pożyczki dewizowej z dnia 16 kwietnia 1991 r. z Polsko-Amerykańskim Funduszem Przedsiębiorczości, przy czym w zakresie czynności dochodzeniowych i egzekucyjnych Fundusz upoważnił do działania w swoim imieniu Bank Depozytowo-Kredytowy w L. Z Bankiem Spółdzielczym w H. i z Bankiem Spółdzielczym w Ch. zawarł umowy kredytu indywidualnie Jerzy Z. bez udziału pozostałych wspólników. Również indywidualnie zawarte zostały cztery umowy pożyczki z Rejonowym Biurem Pracy w H. Po śmierci Krzysztofa Z. zobowiązania z tych umów przejęli w umowach z Rejonowym Biurem Pracy w H. Józef Z. i Wiesław Z., ale z aneksów nie wynika, by działali jako wspólnicy w imieniu swojej spółki. W uchwale wspólników z dnia 24 stycznia 1991 r. i z dnia 15 marca 1991 r. zobowiązali się oni przyjąć solidarną odpowiedzialność za spłatę kredytów udzielonych Józefowi Z. Jednakże, zdaniem Sądu Rejonowego, solidarna odpowiedzialność wspólników winna znaleźć odzwierciedlenie w umowie zawartej z wierzycielem, a nie tylko między wspólnikami (art. 366 § 1 kc i art. 369 kc), a przejęcie długu Jerzego Z. mogło nastąpić zgodnie z art. 519 § 2 kc również z udziałem wierzycieli. Z tego względu Sąd Rejonowy uznał, że jedynie Polsko-Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości ma wierzytelność względem Spółki. W tej sytuacji, gdy istnieje jeden wierzyciel, ogłoszenie upadłości nie spełniłoby swego podstawowego celu, jakim jest równomierne spłacenie wierzytelności przy założeniu wielości wierzycieli. Poza tym za majątek spółki nie może być uznana działka gruntu oddana spółce przez Józefa Z. jedynie w użytkowanie, co dotyczy także budynku i innych urządzeń trwale z gruntem związanych. Dłużnik nie posiada płynnych środków finansowych, a wniesiona zaliczka nie wystarczy na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, co w przyszłości musiałoby prowadzić do umorzenia tego postępowania.

Przy rozpoznawaniu rewizji(1) wnioskodawcy od powyższego postanowienia Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 1 kwietnia 1993 r. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia przytoczone w sentencji uchwały zagadnienia prawne.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Pierwsze z przedstawionych do rozstrzygnięcia zagadnień prawnych dotyczy kwestii, czy spółka cywilna posiada zdolność upadłościową. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco, z jednym jednak istotnym zastrzeżeniem, a to z następujących względów. Ustawa z dnia 24 lutego 1990 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe (Dz. U. 1990 r. Nr 14 poz. 87), zastąpiła w art. 1 § 1 pojęcie "kupca" pojęciem "podmiot gospodarczy". Według zatem obecnie obowiązującego brzmienia art. 1 § 1 rozporządzenia(2) Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. - Prawo upadłościowe (Tekst jednolity: Dz. U. 1991 r. Nr 118 poz. 512) za upadłego ma być uznany podmiot gospodarczy, który zaprzestał płacenia długów. W § 2 tego artykułu wymienia się przykładowo podmioty określone w przepisach o działalności gospodarczej, w przepisach o spółkach z udziałem podmiotów zagranicznych oraz o zasadach prowadzenia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne. Zawarte w powyższym przepisie odesłanie między innymi do przepisów o działalności gospodarczej nakazuje sięgnąć do ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz. U. 1988 r. Nr 41 poz. 324 z późn. zm.). Ustawa(3) ta w art. 2 ust. 2 zawiera definicję podmiotu gospodarczego, stanowiąc, że może nim być osoba fizyczna, osoba prawna, a także jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, utworzona zgodnie z przepisami prawa, jeżeli jej podmiot działania obejmuje prowadzenie działalności gospodarczej. W świetle tego przepisu spółkę cywilną uznać trzeba za jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej, której podmiot działania obejmuje prowadzenie działalności gospodarczej. Do zawarcia umowy spółki niezbędne jest bowiem zobowiązanie się wspólników do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego przez działanie w oznaczony sposób (art. 860 § 1 kc). W stosunku do jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, tak samo jak w stosunku do osoby fizycznej, zawarty jest jednak w art. 8 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej dodatkowy wymóg, aby podjęcie przez nie działalności gospodarczej zostało zgłoszone do ewidencji działalności gospodarczej. Uczynienie zadość temu wymogowi daje podstawę do przyjęcia, że spełnione są wszystkie przesłanki z art. 2 ust. 2 ustawy o działalności gospodarczej, wbrew bowiem wątpliwościom Sądu Wojewódzkiego, spółkę cywilną prowadzącą ewidencjonowaną działalność gospodarczą uznać trzeba także za "jednostkę organizacyjną". W konsekwencji przyjąć należy, że spółka cywilna prowadząca taką działalność posiada zdolność upadłościową.

Takie rozstrzygnięcie pierwszego z przedstawionych zagadnień prawnych czyni bezprzedmiotowym udzielenie odpowiedzi na pytanie drugie, dotyczące zdolności upadłościowej wspólników spółki cywilnej. Zauważyć poza tym trzeba, że zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem sąd wojewódzki może przedstawić do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu takie pytanie prawne, na które odpowiedź jest niezbędna dla rozstrzygnięcia sprawy (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 1956 r. 4 CO 8/56 OSPiKA 1957/3 poz. 61; wyrok z dnia 26 lutego 1975 r. I PR 31/75 OSNCP 1975/12 poz. 176). Tego wymogu nie spełnia drugie z przedstawionych zagadnień prawnych, bowiem w sprawie niniejszej nie został zgłoszony wniosek o ogłoszenie upadłości wspólników Spółki Cywilnej - Zakład Przetwórstwa Mięsnego w K., a ogłoszenie upadłości może nastąpić jedynie na wniosek (art. 4 prawa upadłościowego). Z tego względu drugie z przedstawionych zagadnień prawnych należało pozostawić bez odpowiedzi.

Trzecie z przedstawionych zagadnień prawnych dotyczy wątpliwości Sądu Wojewódzkiego, czy w skład masy upadłości spółki cywilnej wchodzi wyłącznie majątek wspólny wspólników. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Z przepisów tytułu XXXI księgi trzeciej kc, a w szczególności z unormowań zawartych w art. 861-863 kc wynika, że wspólny majątek wspólników jest majątkiem odrębnym od nie wchodzących w jego skład majątków poszczególnych wspólników. W skład tego majątku wchodzą własność i inne prawa majątkowe wniesione do spółki lub też uzyskane dla spółki w czasie jej trwania, łącznie ze środkami pieniężnymi i wierzytelnościami. Każdy wspólnik posiada we wspólnym majątku swój "udział", ale nie stanowi on żadnej określonej części wspólnego majątku i wspólnik nie może tym udziałem dysponować (art. 863 kc). Ta zasada wspólności łącznej utrzymuje wyodrębnienie majątku wspólnego i jego niepodzielności, co sprzyja osiągnięciu wspólnego celu ustalonego w umowie spółki. Tezy, iż w skład masy upadłości spółki cywilnej wchodzi zatem jedynie majątek wspólny wspólników, a nie "całe majątki wspólników" - przez które Sąd Wojewódzki rozumie ich majątki odrębne - nie podważa w niczym powołany przez tenże sąd przepis art. 864 kc. Z przepisu tego wynika bowiem jedynie, że za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiadają zarówno swym majątkiem wspólnym, czyli majątkiem spółki, jak i każdy z osobna swym majątkiem nie należącym do wspólności. Żaden przepis nie przewiduje, że wierzyciel powinien sięgnąć najpierw do majątku spółki, a dopiero gdy nie wystarcza on na zaspokojenie wierzytelności - do indywidualnego majątku wspólników. Wierzycielowi przysługuje bowiem prawo swobodnego wyboru majątku, z którego chce uzyskać zaspokojenie i także po ogłoszeniu upadłości spółki może on prowadzić egzekucję z majątku indywidualnego wspólnika. Powyższe jednak - wbrew zapatrywaniu wyrażonemu przez Sąd Wojewódzki - nie podważa celu postępowania upadłościowego. Należy bowiem mieć na uwadze, że wierzyciel, chcąc szybko uzyskać zaspokojenie ze wspólnego majątku wspólników, musi dysponować orzeczeniem sądowym, opiewającym przeciwko wszystkim wspólnikom. Tymczasem ogłoszenie upadłości ma na celu prowadzenie egzekucji generalnej, to jest wspólne i w zasadzie równe zaspokojenie wszystkich wierzycieli, bez względu na to, czy uzyskali oni tytuły egzekucyjne, a nawet czy ich wierzytelności są już wymagalne. Podniesiona wyżej zasada odrębności majątku wspólnego wspólników w stosunku do ich majątków odrębnych przesądza sprawę w tym kierunku, że w przypadku ogłoszenia upadłości spółki cywilnej w skład masy upadłościowej wchodzi jedynie majątek wspólny wspólników, a to zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 20 § 1 prawa(4) upadłościowego.

Ostatnie zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia dotyczy kwestii, czy obligatoryjną przesłanką ogłoszenia upadłości jest istnienie co najmniej dwóch wierzycieli upadłego podmiotu gospodarczego. Jak trafnie zauważył Sąd Wojewódzki, z przepisów prawa upadłościowego taki warunek wyraźnie nie wynika. Rozstrzygając powyższe zagadnienie, należy jednak mieć na uwadze, co następuje. Ogłoszenie upadłości podmiotu gospodarczego ma na celu wdrożenie postępowania upadłościowego. Z przepisów prawa upadłościowego dotyczących tego postępowania wynika, że jego celem jest likwidacja majątku masy upadłości (art. 110 i nast.) oraz równomierne zaspokojenie wszystkich wierzycieli (art. 203 i nast.). Służą temu przewidziane w prawie upadłościowym takie czynności, jak zgłoszenie wierzytelności, ustalenie listy wierzytelności, możliwość zawarcia przez upadłego układu z wierzycielami nie uprzywilejowanymi, wreszcie podział funduszów masy upadłości. Wszystkie te czynności byłyby bezprzedmiotowe w przypadku istnienia jednego tylko wierzyciela upadłego. Poza tym jeden wierzyciel może osiągnąć ewentualne zaspokojenie swych wierzytelności w stosunku do upadłego, wytaczając mu proces i następnie prowadząc egzekucję na swoją rzecz. Nie zachodzi zatem potrzeba udzielania mu ochrony prawnej w postaci ogłoszenia upadłości dłużnika. Z powyższych względów uznać trzeba, że z samego celu instytucji upadłości, wprowadzonej, by doprowadzić do równomiernego zaspokojenia wszystkich wierzycieli dłużnika, wynika, że postępowanie upadłościowe może być wdrożone tylko w przypadku istnienia przynajmniej dwóch wierzycieli upadłego dłużnika.

Z tych zasad udzielono odpowiedzi jak w sentencji uchwały, pozostawiając natomiast bez odpowiedzi pytanie drugie.